Nie od dziś wiadomo, że księżna Meghan bardzo opornie przyswaja zasady obowiązujące członków rodziny królewskiej. Media na całym świecie swego czasu donosiły, że żona księcia Harry’ego ma problemy ze stosowaniem się do protokołu. Interweniować w tej sprawie miała nawet sama królowa, ale ostatecznie – według relacji brytyjskich dziennikarzy - Elżbieta II przymknęła na to oko. Wtedy pisano, że Meghan jest ulubienicą królowej. Z czasem żona Harry’ego przyswoiła większość zasad, które obowiązują w tym kręgu. Z jedną jednak nie może się pogodzić. O co chodzi?
Daily Mail informuje, że chodzi o wyjścia podczas których małżonkowie przy uroczystej kolacji są sadzani przy stole osobno. Meghan nie ma zamiaru stosować się do tej zasady i mimo wszystko siada obok swojego ukochanego.
To dla niej horror. Ci bardziej uprzejmi członkowie rodziny królewskiej po prostu przewracają oczami i mruczą pod nosem, że Meghan "nic nie poradzi na to, że jest Amerykanką", jednak mniej tolerancyjni po prostu przestali ją zapraszać
czytamy na Daily Mail.
Wyobrażacie sobie sytuację, w której idziecie do znajomych i ktoś ZABRANIA Wam usiąść obok swojej drugiej połówki? Jak byście się zachowali?