Zauważyliśmy pewną tendencję w wygłaszaniu opinii na temat lockdownu. "Zwykli" ludzie często mówią o utracie pracy i środków do życia, o kryzysie i strachu. Natomiast wiele gwiazd opowiada, że to był fantastyczny czas, w którym mogli spędzić wreszcie trochę czasu z rodziną. Do tej drugiej grupy zalicza się Meghan Markle.
Meghan Markle szuka pozytywów w pandemiii
Meghan Markle udzieliła wywiadu online z laureatką Nagrody Nobla Malalą Yousafzai. Panie rozmawiały o Międzynarodowym Dniu Dziewczyny i znaczeniu edukacji we wzmacnianiu pozycji młodych kobiet na całym świecie.
Rozmowa zeszła także na rodzinę Meghan Markle. Żona księcia Harry'ego stara się szukać pozytywów w światowej pandemii. Dzięki niej razem z mężem mogła trochę zwolnić. Dzięki temu Meghan Markle i książę Harry widzieli pierwszy krok Archiego!
Pierwsze kroki, jego pierwszy bieg, pierwszy upadek, pierwsze wszystko. To jest po prostu fantastyczne, myślę, że pod wieloma względami mamy szczęście, że możemy mieć ten czas na obserwowanie, jak rośnie, a gdyby nie COVID, podróżowalibyśmy i pracowalibyśmy poza domem. I przegapilibyśmy wiele z tych chwil. Więc to był bardzo dobry czas z rodziną.
Mówiła Meghan Markle.
Książę Harry zgodził się z żoną, że obserwowanie dorastającego synka to szczęście. jednocześnie książę zwrócił uwagę na mnogość problemów, jakie wywołała pandemia. Chociażby problemy psychiczne, z którymi boryka się wiele osób.