Od wyprowadzki Harry'ego i Meghan za ocean minie niedługo rok, a książęca para wciąż wprost nie wyjawiła konkretnego powodu, dla którego zdecydowali się opuścić Wielką Brytanię. Czyżby Harry właśnie zdradził tę przyczynę?
W sieci ukazało się nagranie z rozmową, jaką mąż Meghan Markle przeprowadził z Patrickiem Hutchisonem, brytyjskim aktywistą walczącym z przejawami rasizmu. Harry opowiedział mu m.in. o swoich przemyśleniach na temat rasizmu. Książę przyznał, że wcześniej nie zdawał sobie sprawy z tego, jak wielkim jest problemem. Uzmysłowiła mu to dopiero sytuacja jego własnej żony.
Książę Harry zaskoczony rasizmem
Podczas rozmowy z Hutchisonem książę Harry opowiedział m.in. o tym, jak bardzo zaskoczyła go skala problemu rasizmu. Mąż Meghan Markle wyznał, że wcześniej nie zdawał sobie z tego sprawy.
Nie miałem pojęcia o jego istnieniu. Przykro to mówić, ale zajęło mi wiele, wiele lat, żeby sobie to uzmysłowić. Zwłaszcza, kiedy wszedłem w skórę swojej żony
- powiedział 36-letni Harry.
Faktycznie, kiedy książę Harry zaczął umawiać się z amerykańską, czarnoskórą aktorką, w sieci pojawiło się mnóstwo nienawistnych komentarzy. Rasistowskie uwagi pod adresem Meghan Markle nie ustały, kiedy ta oficjalnie weszła do rodziny królewskiej.
Czyżby właśnie to było największym powodem, dla którego Harry postanowił zabrać żonę i syna za ocean?