Odkąd Meghan Markle wkroczyła do rodziny królewskiej jej życie diametralnie się zmieniło. Oprócz wielu wyrzeczeń, Meghan musi w kilku kwestiach dostosować swoje życie do królewskich zwyczajów i przestrzegać zasad. Zamiast planu filmowego, Meghan wraz z księciem Harrym bardzo dużo podróżują. Meghan Markle już wkrótce ma po raz pierwszy odwiedzić prywatną rezydencję w Szkocji należącej królowej Elżbiety II. Zamek Balmoral to posiadłość w której królowa odpoczywa latem. Mimo pięknych widoków, coś nam mówi, że księżnej Sussex niespecjalnie to miejsce przypadnie do gustu!
MEGHAN MARKLE ZNÓW ZOSTANIE WYSTAWIONA NA PRÓBĘ
Zamek Balmor to miejsce nie tylko znane z letnich wizyt Jej Wysokości, ale także z tego, że odbywają się tam pewne rytuały, które z pewnością nie spodobają się Meghan Markle, z racji na jej poglądy dotyczące praw zwierząt. Otóż posiadłość to znane miejsce, w którym członkowie rodziny królewskiej sami strzelają do cietrzewi oraz jedzą bażanty lub dziczyznę, która wcześniej została złapana na terenie posiadłości! Meg może mieć dość spory problem z zaakceptowaniem takiej sytuacji, ponieważ od dawna jest zwolenniczką diety wegańskiej i aktywistką na rzecz ochrony praw zwierząt.
Ciekawe, czy z racji na swoje poglądy Meghan złamie jakieś zasady…