Przez Stany Zjednoczone Ameryki Północnej przechodzi fala protestów przeciwko brutalnemu traktowaniu ciemnoskórych obywateli przez policję. Zapoczątkowało je dramatyczne zdarzenie z miasta Minneapolis, gdzie 47-letni George Floyd został zabity przez funkcjonariusza podczas rzekomej próby aresztowania. Poruszające nagrania z miejsca zdarzenia pokazują, jak policjant przyciska kark mężczyzny do asfaltu. Ten resztkami sił błaga o uwolnienie i mówi, że nie może oddychać. Po kilku minutach przestaje się ruszać, ale mundurowy, Derek Chauvin, wciąż trzyma na nim nogę.
Meghan Markle doznała prześladowania na tle rasowym!
Protesty w ramach ruchu Black Lives Matter poparło wiele gwiazd. Jedne z ostatnich, widzianych na demonstracjach z mocnymi przekazami na transparentach, to Cara Delevingne, Machine Gun Kelly i Travis Barker.
W świetle tych wszystkich wydarzeń amerykańskie media przypomniały nagranie z Meghan Markle z 2012 roku. Ówczesna aktorka serialu Suits wzięła udział w kampanii społecznej przeciwko hejtowi.
Dzisiejsza żona brytyjskiego księcia już wtedy mówiła otwarcie o tym, że nawet ona - choć przecież nie ma typowo ciemnej skóry - doznała prześladowania na tle rasowym.
Jestem dwurasowa. Większość ludzi nie potrafi określić, z czym jestem zmieszana, więc przez większość swojego życia byłam obgadywana. I tak niektóre obelgi, jakie słyszałam, albo naprawdę obraźliwe żarty czy przezwiska, naprawdę mocno mnie dotykały.
- mówi w nagraniu późniejsza księżna Sussex. Meghan Markle zwierza się także z bolesnych doświadczeń, jakie dotknęły ją w kontekście najbliższej osoby - jej mamy, Dorii Ragland.
Kilka lat temu słyszałam, jak ktoś nazywa moją mamę Cz***uchem. Więc myślę, że dla mnie, poza byciem osobiście dotkniętą rasizmem, samo patrzenie na krajobraz czy to, jaki jest teraz nasz kraj, a na pewno świat, sprawia, że chcę, by wszystko zmieniło się na lepsze.
- dodaje.
Poruszyły Was jej słowa?