Po wyprowadzce z Londynu Meghan Markle i książę Harry wyraźnie wzorują się w swoich działaniach na Baracku Obamie i jego żonie. Były prezydent po zakończeniu drugiej kadencji wraz z Michelle zaangażował się w najróżniejsze projekty Netflixa i Spotify oraz zaczął przemawiać podczas biznesowych spotkań. Para wydała też książki ze wspomnieniami i dziś wciąż pozostaje cenioną "power couple" w Stanach. Bardzo podobnie działają dziś Sussexowie.
Nie jest też tajemnicą, że po zamieszkaniu w USA Meghan Markle i książę Harry mieli ambicje, by trafić do tamtejszej śmietanki towarzyskiej. Sussexowie i Obamowie zresztą dobrze znali się już wcześniej i wydawało się, że zostaną na miejscu w bliskim kontakcie. Para bardzo zdziwiła się więc, gdy w sierpniu nie otrzymała zaproszenia na 60. urodziny Baracka Obamy - zamiast nich na przyjęciu bawili się jednak Beyonce i Jay-Z czy Chrissy Teigen i John Legend...
Meghan Markle zawiedziona
Jak donoszą zagraniczne media, Meghan Markle jest tak zawiedziona brakiem zaproszenia na tamtą imprezę, że całkowicie straciła ochotę na utrzymywanie kontaktu z Obamami. Żona księcia Harry'ego w ostatnim czasie planowała zaprosić Michelle Obamę do projektu serialu animowanego, który realizuje z Netflixem, jednak po ostatnim poniżeniu... ma zamiar z tego zrezygnować.
Jak czytamy, na miejsce Michelle Obamy Meghan Markle planuje zaprosić swoją dobrą przyjaciółkę i sąsiadkę, Oprah Winfrey. To właśnie ona przeprowadziła z Sussexami głośny wywiad wyemitowany wiosną i pozwoliła im wypowiedzieć głośno wszystkie ich zarzuty wobec rodziny królewskiej. Meghan nie ma więc żadnych wątpliwości, że jej może zaufać.
Spodziewaliście się, że tak łatwo wypaść z jej łask?