Zaledwie dwa tygodnie temu Brytyjczycy odetchnęli z ulgą, gdy monarchia ogłosiła, że po kilkutygodniowym pobycie w szpitalu książę Filip wrócił do domu. Niestety, 9 kwietnia 2021 roku mąż królowej Elżbiety II zmarł. W kraju opuszczono flagi do połowy masztu i ogłoszono żałobę narodową. Brytyjczycy zbierają się pod Pałacem Buckingham, by zostawić kwiaty i oddać hołd zmarłemu.
W stronę Londynu spływają kondolencje od koronowanych głów i najważniejszych polityków z całego świata. W żałobie są dziś członkowie rodziny królewskiej. Śmierć księcia Filipa dotknęła też księcia Harry'ego, który wraz z Meghan Markle od ponad roku mieszka za oceanem. Harry od ponad roku nie widział się więc z dziadkiem. Teraz Sussexowie wydali specjalne oświadczenie po jego śmierci.
Meghan Markle i książę Harry żegnają księcia Filipa
Na stronie fundacji Archewell pojawił się pożegnalny wpis po śmierci księcia Filipa. Czarno-biała grafika przedstawia wizerunek zmarłego i krótki tekst:
Pamięci Jego Królewskiej Wysokości Księcia Edynburga
1921-2021
Dziękujemy za twoją służbę... będziemy za tobą tęsknić
- czytamy.
Warto dodać, że własnego oświadczenia nie wydali książę William i Kate Middleton, którzy żałobę po księciu Filipie odbywają zgodnie z królewskim protokołem.
Brytyjskie media już dziś spekulują, czy książę Harry pojawi się na pogrzebie księcia Filipa. Już miesiąc temu, kiedy Filip przebywał w szpitalu, tabloidy donosiły, że książę Harry odbywa kwarantannę, by w przypadku jego śmierci móc natychmiast wylecieć do Londynu bez łamania pandemicznych obostrzeń. Jak donosi People, Harry najprawdopodobniej przyleci z Kalifornii na pogrzeb, którego daty Pałac Buckingham jeszcze nie ogłosił. Nie wiadomo, czy wraz z Harrym do Londynu zawita Meghan Markle. Dziennikarze zagranicznych mediów przypuszczają jednak, że ciężarna Meghan pozostanie w domu w Santa Barbara i nie będzie towarzyszyła podczas pogrzebu mężowi.