Newsy takie jak ten to prawdziwa pożywka dla przeciwników Meghan Markle. Ci, którzy w księżnej Sussexu widzą cyniczną karierowiczkę, zobaczą w tej informacji potwierdzenie swojej teorii. Ci, którzy są jej fanami, uznają ją za spontaniczny żart młodej aktorki.
Otóż informator Vanity Fair donosi, że Meghan Markle urządziła kilka lat temu imprezę, podczas której świętowała... możliwość kupowania ubrań od projektantów. Meghan była wtedy wschodzącą gwiazdą i stan jej konta znacznie się poprawiał, dzięki czemu mogła ona pozwalać sobie na coraz bardziej ekskluzywne kreacje.
>> Znamy powód konfliktu Meghan Markle i Kate Middleton. Kate ma żal do szwagierki
Meghan Markle kocha drogie ciuchy
Podobno podczas przyjęcia, nazwanego "Sayonara Zara", Meghan Markle rozdała wszystkie swoje ubrania z sieciówek zaproszonym gościom. Sama szykowała się do wypełnienia garderoby znacznie bardziej markowymi kreacjami.
Oczywiście wtedy jeszcze młoda aktorka nie widziała, że kilka lat później zostanie angielską księżną, a noszenie ubrań od najlepszych projektantów będzie nie tylko jej przywilejem, ale wręcz obowiązkiem. Teraz Meghan Markle możemy oglądać m.in. w sukniach od Givenchy czy Stelli McCartney.
Myślicie, że w Pałacu Kensington też zrobiła taką imprezę? :)