Po tym, jak Meghan Markle i książę Harry ogłosili odejście z brytyjskiej monarchii, cały świat zaczął się zastanawiać, czym mają zamiar zająć się książęta jako "zwykli ludzie". Wydawało się, że ich dotychczasowa działalność charytatywna i aktywizm miały sens w ramach przynależności do rodziny królewskiej i trudno było sobie wyobrazić, by kontynuowali to, czym zajmowali się jako książęta.
Rzeczywiście - dziś o Meghan Markle i księciu Harrym nie mówi się zbyt często w kontekście ich działalności społecznej. Wiadomo, że małżeństwo kontynuuje współpracę z niektórymi fundacjami, jednak zasięg ich działań jest nieporównywalnie mniejszy niż wcześniej. Nic więc dziwnego, że fani Sussexów obstawiają, że para ma na siebie inny pomysł - działalność w Hollywood.
Meghan Markle wraca do Hollywood?
Przeprowadzka Meghan Markle i księcia Harry'ego do Hollywood zdawała się potwierdzać te przypuszczenia, zwłaszcza, że Meghan ma już za sobą dubbing filmu Disneya pt. Elephant. Od wielu miesięcy media co jakiś czas donoszą o planach pary i snują domysły na temat aktorskich ról wybranki księcia Harry'ego. Jeszcze niedawno tabloidy donosiły, że księżna marzy o roli w filmie o superbohaterach - propozycje, które miała otrzymać, nie spełniały jednak podobno jej wymagań.
Być może jednak wymarzona rola jest coraz bliżej. Daily Mail donosi, że księżna jest wręcz zarzucana ofertami.
- czytamy.
Jak myślicie, zobaczymy ją jeszcze w tym roku na wielkim ekranie?
Disney był absolutnie zachwycony pracą, jaką wykonała dla nich Meghan. Podpisała tylko jeden projekt, ale toczy się dyskusja na temat innych filmów i pomysłów, nad którymi mogą pracować. Dla Meghan musi to być odpowiedni projekt i coś, w co naprawdę wierzy.