Nowa książka na temat kulisów związku Meghan Markle i księcia Harry'ego ujawnia sporo zaskakujących faktów na temat pary. Autorzy Finding Freedom zdradzili w niej m.in., jakiej kontroli podlegała przyszła księżna Sussex na długo przed poślubieniem wnuka królowej Elżbiety II. Meghan była krytykowana nawet za to, jaką nosiła biżuterię!
Publikacja zawiera jednak znacznie więcej "smaczków" z życia Sussexów - także już po ślubie i narodzinach Archiego. Możemy w niej przeczytać na przykład o niepokojącym incydencie, do którego doszło ponoć w Frogmore Cottage krótko po tym, jak syn książęcej pary pojawił się na świecie.
Dlaczego Meghan i Harry zwolnili pielęgniarkę w środku nocy?
Jak czytamy w książce o Sussexach, pierwsza pielęgniarka, zatrudniona przez parę do opieki nad Archiem, okazała się totalnym niewypałem.
Meghan i Harry byli zmuszeni zwolnić pielęgniarkę w środku drugiej nocy jej pracy za to, że była nieprofesjonalna i nieodpowiedzialna.
- brzmi fragment książki. Autorzy nie piszą, co dokłądnie przeskrobała tamta opiekunka. Po tym jednak "żadne z nich nie czułoby się konfortowo, śpiąc tej nocy bez regularnego chodzenia do Archiego, by sprawdzić, czy wszystko ok".
Następnego dnia Meghan Markle i książę Harry zatrudnili podobno kolejną osobę, która "robiła świetną robotę".
