Meghan Markle i książę Harry długo szukali swojego miejsca na ziemi po wystąpieniu z rodziny królewskiej. Wybór padł na Stany Zjednoczone, skąd pochodzi Meghan. Mieszkali już w wynajętym domu w kanadyjskim Vancouver a także w Los Angeles, gdzie mocno dawali się we znaki sąsiadom. Osoby mieszkające w pobliżu pary od pewnego czasu mogą odetchnąć z ulgą, bo jak podają zagraniczne serwisy, Meghan i Harry już tam nie mieszkają. Sussexowie w końcu znaleźli swoje miejsce na ziemi i to nie w wynajmowanym domu, a w swoim, który został przez nich zakupiony. Dom znajduje się w Santa Barbara w Kalifornii i jak twierdzą media zza oceanu para mieszka w nim już od początku lipca! Według relacji osób z otoczenia Meghan i księcia Harry’ego jest to wymarzone dla nich miejsce. Jest podobno pełne spokoju i idealnie nadaje się dla rodziny z dzieckiem.
To pierwszy dom, jaki kiedykolwiek posiadali. To był dla nich wyjątkowy czas jako dla pary i rodziny. Przez 6 tygodni, odkąd się przeprowadzili mogli cieszyć się pełną prywatnością. Zamierzają zostać w tym domu i żyć wśród spokojnej społeczności. Chcą tu wychować Archiego, gdzie mają nadzieję, że będzie mógł prowadzić tak normalne życie, jak jest to tylko możliwe.
– poinformowało źródło.
MEGHAN MARKLE I KSIĄŻĘ HARRY NIGDY NIE WIĄZALI PRZYSZŁOŚCI Z LOS ANGELES
Jeszcze niedawno sporo osób twierdziło, że para chce zamieszkać na stałe w Los Angeles, teraz okazuje się, że były to tylko tymczasowe plany.
Harry i Meghan nigdy nie zamierzali uczynić Los Angeles swoim domem. Było to dla nich dobre miejsce, aby po przyjeździe do USA być blisko mamy Meghan.
– dodało źródło.
Santa Barbara to jedna z najbogatszych społeczności w USA. Są tam do kupienia domy za które trzeba zapłacić majątek. Wśród gwiazd, które mają tam swoje posiadłości są m.in. Oprah Winfrey czy Ellen DeGeneres.