Gdy książę Harry i Meghan Markle ogłosili w styczniu, że rezygnują ze swoich obowiązków w rodzinie królewskiej, świat podzielił się na tych, którzy wspierają parę w ich decyzji i na tych, którzy uważają ją za zdradę królowej. Tak czy inaczej, książęta mieszkają teraz z Vancouver i szukają nowego pomysłu na swoje życie. Wciąż nie jest bowiem jasne, jak para będzie zarabiać.
Książę Harry i Meghan Markle nie muszą się jednak martwić o zarobki - na koncie mają sporo oszczędności. Wygląda na to, że NAPRAWDĘ sporo - po kupnie domu w Vancouver para szuka nowego lokum... w Kalifornii.
Meghan Markle i książę Harry przeniosą się do Hollywood?
Jak donoszą media, Meghan Markle i książę Harry poważnie szukają domu w Kalifornii, gdzie będą mogli spędzać wolny czas. Oczywiście jako członkowie rodziny królewskiej i jedni z najpopularniejszych celebrytów świata, Sussexowie nie mogą ot tak wprowadzić się gdziekolwiek - ich posiadłość musi być przede wszystkim bezpieczna. Dlatego też poza szukaniem domu, para szuka nowej firmy ochroniarskiej.
Z pomocą parze przyszli przyjaciele Meghan, Misha Nonoo i jej mąż Michael Hess. Podobno Sussexowie otrzymali od nich ofertę zamieszkania w jednym z ich domów w super ekskluzywnej, zamkniętej dzielnicy Malibu Colony zwanej "plażą miliarderów". Nie wiadomo jednak, czy Meghan i Harry skusili się na ich propozycję.
Myślicie, że Meghan Markle wróci w związku z tym w Hollywood?