Meghan Markle i książę Harry, zmęczeni ciągłymi walkami z brytyjską prasą i niechęcią pozostałych członków rodziny królewskiej, planują w najbliższym czasie sześciotygodniowy urlop w Stanach Zjednoczonych. Według relacji, Sussexowie mają spędzić w Los Angeles czas z mamą Meghan i razem z nią świętować pod koniec listopada Święto Dziękczynienia.
Jednocześnie informatorzy zagranicznych mediów coraz częściej donoszą, że Meghan Markle i książę Harry poważnie rozważają przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych na stałe. Sussexowie przez ostatnie miesiące przeżywają w Anglii poważny kryzys wizerunkowi i wiele wskazuje na to, że nie wiedzą, jak sobie z nim poradzić. Sytuacja doprowadza do szału samą królową Elżbietę II, która nie toleruje głośnego narzekania swojego wnuka i jego żony.
>> Królowa Elżbieta II WYBUCHŁA na Harry'ego i Meghan! Chce, by odeszli z rodziny królewskiej
Meghan Markle i książę Harry spędzą święta w USA?
O faktycznym kryzysie w relacjach Sussexów z monarchią może świadczyć fakt, że książęta rozważają też zostanie w Ameryce na święta Bożego Narodzenia - tak donoszą reporterzy serwisu Hello. Choć chęć Meghan Markle, by spędzić święta z Dorią Ragland, nie może dziwić, byłoby to jasne sprzeciwienie się królewskiemu protokołowi - w Boże Narodzenie bowiem tradycyjnie wszyscy członkowie monarchii spotykają się w posiadłości królowej w Sandringham, gdzie udają się na uroczystą mszą i wspólny obiad. Nieobecność Harry'ego i Meghan byłaby bardzo wyraźnym sygnałem z ich strony.
>> Meghan Markle i książę Harry chcą drugiego dziecka! Ich plan rozwścieczy królową
Myślicie, że spędzą Boże Narodzenie poza Wielką Brytanią?