Meghan Markle i książę Harry wyprowadzili się do Stanów Zjednoczonych między innymi po to, by zarabiać pieniądze. Choć parze na dworze królewskim nie mogło brakować dóbr materialnych, wypełnianie zadać wynikających z protokołu nie było satysfakcjonujące - zwłaszcza do przyzwyczajonej do samodzielności Meghan Markle.
Coś w monarchii podobało jej się bardzo - to aktywność w sprawach społecznych i spotkania z osobami decydującymi o losach świata. Meghan od najmłodszych lat była bardzo zaangażowana w kwestiach, które są dla niej ważne, takich jak chociażby prawa kobiet i walka z dyskryminacją. Po odejściu z rodziny królewskiej żona księcia Harry'ego miała nadzieję nadal być znaczącą osobą, z której zdaniem liczy się świat.
Meghan Markle i książę Harry dla Spotify
W ostatnich miesiącach sytuacja Sussexów nie wyglądała najlepiej. Z powodu pandemii koronawirusa nie odbywały się ważne wydarzenia, a para była uziemiona w Los Angeles i mogła udzielać się jedynie w małych, lokalnych inicjatywach. Teraz w końcu szczęście zaczyna się do nich uśmiechać. Zagraniczne media donoszą, że Meghan Markle i książę Harry otrzymali propozycję nagrywania podcastów od Spotify. Za naprawdę pokaźną sumę pieniędzy.
- zdradził informator The Sunday Mirror.
Oczywiście pieniądze nie są tu kwestią. Meghan Markle będzie mniej więcej w stanie określić swoją cenę za wyłączną współpracę z nimi przy serii podcastów. Książę i księżna od jakiegoś czasu znajdują się na ich liście przebojów, a szczegółowa propozycja zostanie przedstawiona agentowi Meghan w USA w ciągu kilku tygodni.
To nie pierwsza w ostatnim czasie lukratywna propozycja dla Meghan Markle i jej męża. W czerwcu media informowały, że para podpisała umowę na serię wykładów dla korporacji, na których może zarobić nawet milion dolarów.