Zanim książę Harry poznał Meghan Markle, był w stałym kontakcie z księciem Williamem i jego żoną, Kate Middleton. Brytyjskie media przez lata zachwycały się wspaniałym kontaktem całej trójki, upatrując w nich przyszłości monarchii. Wszystko zmieniło się po ślubie Harry'ego z Meghan. Szybko okazało się, że Amerykanka nie dogaduje się z Kate Middleton i - jak donosiły tabloidy - to właśnie z tego powodu Sussexowie wyprowadzili się z Pałacu Kensington, który początkowo dzielili z Kate i Williamem.
Kulminacja rzekomego konfliktu między Meghan Markle i Kate Middleton miała miejsce w ubiegłym roku. Media regularnie donosiły o wzajemnej niechęci księżnych, co oczywiście miało odbijać się na stosunkach księcia Harry'ego i księcia Williama. Rzeczywiście - całej czwórki niemal nigdy nie dało się zobaczyć razem, a gdy Sussexowie zaczęli skarżyć się na ataki mediów, Cambridge'owie nie stanęli w ich obronie.
Kate Middleton i Meghan Markle urwały kontakt
Nagła decyzja Meghan Markle i księcia Harry'ego o odejściu z monarchii zszokowała całą rodzinę królewską. Bliscy Harry'ego nie kryli żalu z powodu postępowania pary, a najwięcej pretensji do młodego małżeństwa miał podobno książę Karol, który obwinił o całą sytuację Meghan Markle. Zupełnie inaczej na Megxit zareagowali podobno książę William i Kate Middleton. Media donosiły, że para... świętowała uwolnienie od Meghan!
>> Książę William i Kate Middleton "świętują" Megxit! Naprawdę nie cierpieli Meghan Markle
Wobec tego nie dziwią nowe informacje brytyjskich mediów, według których Meghan Markle i Kate Middleton nie utrzymują obecnie żadnego kontaktu. Podobno księżne nie rozmawiały od tygodni i nic nie wskazuje na to, by planowały się ze sobą kontaktować. Żona księcia Harry'ego z pewnością jednak z tego powodu nie rozpacza. Jak czytamy, księżna jest bardzo szczęśliwa, żyjąc z dala od Londynu.
- donoszą informatorzy Us Weekly.
Spodziewaliście się, że to się tak skończy?
Meghan czuje się wolna. Nigdy nie była szczęśliwsza. Cieszy się, że wyjechała z Londynu. Była zaskoczona, jak szybko wszystko się wydarzyło. Wiedzieli, że będą musieli zrezygnować ze swoich tytułów, ale tempo, w jakim to się stało, zaskoczyło wszystkich.