Gdy serial The Crown zadebiutował w 2016 roku na Netflixie, widzowie natychmiast zaczęli wyobrażać sobie pokazaną na ekranie historię księcia Williama i Kate Middleton czy księcia Harry'ego i Meghan Markle. Po ostatnim wywiadzie Sussexów dla Oprah Winfrey te apetyty jeszcze wzrosły, bo kulisy życia na dworze królewskim wydają się jeszcze bardziej pikantne niż wszyscy sądzili.
Fani czekają teraz na 5. sezon The Crown, gdzie zobaczymy kontynuację losów Diany Spencer i księcia Karola. Możemy się więc spodziewać, że w najnowszym sezonie pojawią się na świecie mały książę Harry i książę William. Czy jednak scenarzyści pokażą nam ich dorosłe życie?
Meghan Markle i książę Harry w The Crown?
Prawdopodobieństwo jednak, że postaci Meghan Markle i księcia Harry'ego zobaczymy w The Crown, jest nikłe. Twórca serialu Peter Morgan już rok temu powiedział, że zakończy swoją historię około 2000 roku, by nie wchodzić w bardziej aktualne wydarzenia. Dlaczego?
Po prostu myślę, że z czasem stajesz się o wiele bardziej interesujący. Meghan i Harry są w połowie swojej podróży i nie wiem, jaka jest ich podróż ani jak się skończy. Życzy się szczęścia, ale znacznie wygodniej jest mi pisać o tym, co wydarzyło się co najmniej 20 lat temu.
- powiedział.
- wyjaśnił.
Żałujecie?
To wystarczająco dużo czasu i dystansu, aby naprawdę coś zrozumieć, zrozumieć czegoś rolę, zrozumieć czegoś położenie, zrozumieć czegoś znaczenie. Często rzeczy, które wydają się dziś niezwykle ważne, są natychmiast zapomniane, a inne rzeczy mają w zwyczaju trzymać się i okazywać historycznie bardzo istotne i długotrwałe. Nie wiem, w którym schemacie książę Andrzej, Meghan Markle czy Harry kiedykolwiek się pojawią. Nie będziemy tego wiedzieć i potrzeba czasu, aby nie wchodzić w dziennikarstwo. Dlatego nie chcę o nich pisać, bo pisanie o nich natychmiast uczyniłoby to dziennikarskim, a dziennikarze już o nich piszą.