Nadchodząca książka, opowiadająca drogę Sussexów od momentu poznania się do Megxitu, może wywołać niemały skandal, nie tylko w Wielkiej Brytanii. Jak Wam pisaliśmy, pozycja zatytułowana Finding Freedom, napisana przez reporterów, specjalizujących się w opisywaniu życia rodziny królewskiej, Omida Scobie i Carolyn Durand, ma ukazać się już na początku sierpnia 2020.
Meghan Markle miała przechlapane od początku związku z Harrym?
Fragmenty książki Finding Freedom przedostały się do mediów. Wynika z nich, że Meghan Markle już dawno mogła domyślić się, jaki los czeka ją w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Kroki ówczesnej aktorki były śledzone przez przedstawicieli królowej na długo przed ślubem...
W grudniu 2016 roku Meghan Markle została sfotografowana przez paparazzich, kiedy miała na sobie łańcuszek z 14-karatowego złota z inicjałami "H" (jak Harry) i "M" (jak Meghan). Gwiazda serialu Suits dostała telefon z Pałacu Buckingham zaraz po tym, jak fotki ukazały się w prasie!
Upomniano ją, że noszenie takiego naszyjnika służy tylko zachęceniu fotografów, by nadal robili takie zdjęcia, i nowym nagłówkom.
- czytamy we fragmentach książki, opublikowanych przez magazyn People.
W czasie tamtej rozmowy telefonicznej Meghan Markle nie odzywała się ponoć za dużo, tylko "po prostu słuchała rad".
Ale po rozłączeniu się, poczuła się sfrustrowana i poruszona. Co prawda wiedziała, że doradca miał dobre intencje, ale surrealistyczne doświadczenie tego, że ktoś z biura jej chłopaka mówi jej, jaką biżuterię ma nosić czy nie uśmiechać się do fotografów, to było za dużo.
- dowiadujemy się.
Poruszona Meghan zadzwoniła potem ponoć do przyjaciółki.
- miała powiedzieć w rozmowie Meghan Markle. Żona księcia Harry'ego podobno "czuła się potępiona, jakkolwiek by nie postąpiła".
Dziwicie się jeszcze, że Meghan i Harry uciekli z Wielkiej Brytanii przed tą presją?
Nie mogę wygrać. Oni to wywlekają, jakbym to ja była winna tych zdjęć, że wygląda na to, iż to ja zachęcam ich i sama świadomość obecności aparatów to wysyłanie niewłaściwych sygnałów. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Zaledwie wczoraj ludzie w sieci mówili, że źle wyglądam na zdjęciach, bo próbowałam ignorować fotoreportera.