Meghan Markle oraz książę Harry postanowili wycofać się z pełnienia obowiązków w ramach brytyjskiej rodziny królewskiej i żyć na własną rękę. Osiedlili się w Stanach Zjednoczonych, a kiedy poczuli że przyszedł dobry moment na zwierzenia, w 2021 roku postanowili udzielić wywiadu Oprze Winfrey. Pod adresem rodziny królewskiej pojawiły się mocne zarzuty - rasizm, obojętność czy kłamstwa. Harrym miał się również czuć więziony przez system. Meghan miała wypowiadać się również o swojej przyrodniej siostrze. Jedna wypowiedź przelała szalę goryczy.
Meghan Markle pozwana przez siostrę. 19 lat nie utrzymywały kontaktów
Samantha Markle to była dziennikarka radiowa, która często zabierała głos w sprawie swojej przyrodniej siostry, po tym, jak związała się z księciem Harrym i weszła do rodziny królewskiej. Co więcej, kobieta - zdaniem Meghan - specjalnie zmieniała nazwisko, aby wybić się w mediach, korzystając z popularności siostry. Samantha odniosła się do tych zarzutów słowami:
Pracowałam w mediach i w radiu przez większość mojego życia, więc fakt, że moja siostra nagle weszła do rodziny królewskiej, nie jest dla mnie powodem do zaprzestania wypowiadania się na ten temat. (...)Spójrzmy prawdzie w oczy - wszyscy musimy przetrwać. Pieniądze sprawiają, że świat się kręci, więc jeśli chcesz to nazwać zarabianiem pieniędzy, to w porządku, ale myślę, że nikt w mediach nie odmówiłby wypłaty za mówienie o rodzinie królewskiej. (...) Miałabym przestać żyć, bo mamy problem rodzinny? - jej wypowiedź przytoczył portal "etonline.com".
Co więcej, Samantha postanowiła podać Meghan do sądu o zniesławienie i żąda zadośćuczynienia w wysokości 75 tysięcy dolarów. Kobieta twierdzi, że słowa jej siostry nadszarpnęły jej dobre imię, a teraz musi za to zapłacić. Meghan miała powiedzieć w wywiadzie u Opry Winfrey: "Dorastałam jako jedynaczka, co wiedzą wszyscy, którzy dorastali wokół mnie i żałowałam, że nie mam rodzeństwa. Bardzo chciałabym mieć rodzeństwo". Te słowa stały się powodem dla Samanthy, aby pozwać żonę Harrego i postawić ją przed sądem. Warto nadmienić, że siostry nie miały ze sobą kontaktu przez 19 lat. W pozwie można przeczytać, że Meghan rozpowszechnia kłamstwa i próbuje zniszczyć reputację powódki, i to na oczach milionów ludzi.
Powódka - która cierpi na stwardnienie rozsiane i jest przykuta do wózka inwalidzkiego - wnosi powództwo o zniesławienie w oparciu o ewidentnie fałszywe i złośliwe wypowiedzi jej przyrodniej siostry do odbiorców na całym świecie, w tym około 50 milionów ludzi w 17 krajach, którzy oglądali wywiad, który Oprah Winfrey przeprowadziła z oskarżoną, Meghan Markle i jej mężem, księciem Harrym. Meghan, która pojawiła się wraz z księciem Harrym na okładce corocznego artykułu Time Magazine „Najbardziej wpływowi ludzie świata”, publikowała i rozpowszechniała fałszywe i złośliwe kłamstwa mające na celu zniszczenie reputacji powódki i które naraziły ją na upokorzenie i wstyd w skali światowej - czytamy w pozwie.
Meghan i Harry złożyli wniosek o wstrzymanie składania zeznań, jednak sąd odrzucił ich prośbę. Opowiedzą przed sądem o relacjach z Samanthą i ich wspólnym ojcem, który gotów jest stanąć po stronie starszej córki.