Film o Annie Przybylskiej wywoływał silne emocje już w chwili ogłoszenia jego powstania. Część fanów zmarłej aktorki ucieszyła się na myśl, że gwiazda takich produkcji, jak "Daleko od noszy" i "Złotopolscy", zostanie odpowiednio upamiętniona i uhonorowana. Znaleźli się jednak tacy, którzy wyszli z założenia, że jej bliscy chcą odcinać kupony od jej śmierci. Mimo fali krytyki produkcja powstała, a matka Anny Przybylskiej miała już szansę ją zobaczyć. Jest zachwycona.
Polecany artykuł:
Matka Ani Przybylskiej skomentowała film poświęcony jej córce
Krystyna Przybylska opowiedziała o swojej reakcji na film "Ania" w wywiadzie dla serwisu Fakt.pl. W trakcie rozmowy pochwaliła twórców i przyznała, że produkcja bardzo ją poruszyła. Ponadto podkreśliła, iż dokument szczególnie przypadnie do gustu przedstawicielkom płci pięknej.
Film jest zrobiony bardzo delikatne. Myślę, że kobiety mogą ten film inaczej odebrać, bo zobaczą, że mimo wielu obowiązków miała czas dla rodziny i dzieci. Ja zobaczyłam, jaką osobą Ania była wśród ludzi. [...] Teraz odnoszę takie wrażenie, że ona zaprosiła mnie na film, ja na ten film poszłam i go zobaczyłam, a ona za chwilę wróci, przyjedzie do nas. Tam jest cała Ania, moja ukochana szalona Ania: uśmiechnięta, życzliwa dla ludzi i rodziny. Jeśli miała jakiś problem, to wylewała łzy w poduszkę. Ona była wspaniała. Wiem, że każdy chwali swoje dziecko, ale naprawdę wciąż jestem z niej dumna - wyznała Krystyna Przybylska w rozmowie z Faktem.
"Ania": Krystyna Przybylska apeluje do hejterów
Matka Ani Przybylskiej skorzystała również z okazji, by opowiedzieć o hejcie, z którym spotkała się ich rodzina po zapowiedzi filmu.
Niestety, nawet z tego powodu, że film powstał, ciągle mierzymy się z falą hejtu w stosunku do mnie, Oliwki, Jarka. Chciałabym, żeby ludzie zauważyli jedną rzecz: Ania była świetną, normalną dziewczyną, która marzyła o tym, żeby być aktorką. I zrobiła to, zagrała w 26 filmach. I to nie był przypadek. Pan Piwowarski ją znalazł i dlatego ma miejsce w moim sercu. Jest ojcem jej sukcesu. Zawsze będę o tym pamiętała. Weszła w świat filmu jako 16-letnia dziewczynka. Jeszcze dziecko. Oliwka jest już w tej chwili od niej starsza, a wciąż jest dzieckiem - dodała.