19-letni Mata zrobił prawdziwą furorę w sieci swoim numerem Patointeligencja, którym zapowiada debiutancką płytę 100 dni do matury. Chłopak z tzw. dobrego domu niespodziewanie podbił Youtube'a, zdobywając w ciągu zaledwie kilku dni od premiery prawie 4 miliony odtworzeń jego kawałka. O Macie mówią dzisiaj wszyscy.
W czym tkwi sekret Maty? Okazuje się, że wykształcony, młody chłopak z bogatego domu i z perspektywami na świetlaną przyszłość zawodową też może rapować. W Patointeligencji Mata pokazał, że nastolatkowie uczęszczający do prywatnych szkół i mieszkający na strzeżonych osiedlach też mają problemy i - zgodnie z tytułem numeru - ich życie nie wygląda tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Mata nie boi się przy tym przeklinać i szokować faktami na temat narkotyków czy seksu.
Ojciec Maty dumny z syna
Gdy Patointeligencja zaczęła podbijać Youtube'a, wiele osób zaczęło zastanawiać się, jak numer Maty odbiera jego ojciec, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, radca prawny i specjalista od teorii prawa, Marcin Matczak. W swoim numerze Mata przewrotnie atakuje wykształconych rodziców za to, że "że oddaliby mu nerki, wątroby i serca", a on sam "miał już dość tego piękna i ciepła".
Swoją opinię na temat twórczości Maty Marcin Matczak wyraził krótko, publikując na swoim profilu na Twitterze zdjęcie z synem.
Słuchajcie swoich Dzieci! Mają Wam wiele mądrych rzeczy do powiedzenia... ❤️❤️❤️
- napisał profesor.
Spodziewaliście się, że Mata na wsparcie ojca?
>> Mata wzorem dla własnego ojca? Profesor ceni jego autentyczność. Pisze o tym na blogu!