Marzena Kipel-Sztuka 20 lat wcielała się w postać Halinki w serialu "Świat według kiepskich". Producenci programu postanowili zaprzestać kręcenia nowych odcinków, ze względu na spadającą oglądalność, która spowodowana była brakiem dwóch gwiazd sitcomu: Dariusza Gnatowskiego, który zmarł w październiku 2020, oraz Ryszarda Kotysa, który odszedł 3 miesiące później.
Marzena Kipiel-Sztuka nie ma na czynsz
Decyzja twórców "Świata według Kiepskich" okazała się finansowym ciosem dla aktorki, która obecnie ledwo wiąże koniec z końcem.
Od dawna nie mam oszczędności, a miejsce, w którym trzymałam zaskórniaki, także od kilku tygodni świeci pustką. W pewnym momencie było tak źle, że wzięłam kredyt w banku, by opłacić czynsz, prąd i gaz na kilka miesięcy do przodu - czytamy na łamach czasopisma "Twoje Imprerium".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Świat według Kiepskich - serialowa Halinka zdradziła przyczynę zakończenia serialu i zaskoczyła swoimi planami
Kłopoty finansowe to jednak nie wszystko. Utrata pracy i ciężka sytuacja finansowa odbiły się na jej zdrowiu psychicznym.
Od wielu miesięcy nie mam pracy i stałego dochodu. Źle sypiam, jestem zmęczona i mało jadam. Niekiedy czuję się bezsilna i przytłoczona, choć są dni, że mój depresyjny nastrój znika. Wtedy mam wrażenie, że wszystko, co najlepsze, jeszcze przede mną - powiedziała z nadzieją.
Na szczęście jest szansa, że już wkrótce uda się aktorce podreperować domowy budżet. Jej ratunkiem jest recital, z którym niedługo będzie jeździć po całej Polsce. Marzena Kipel-Sztuka to bowiem uzdolniona wokalistka śpiewające jazz, blues i swing: "Dzięki temu podreperuję nieco budżet i będę mogła wreszcie spłacić dług".