Maryla Rodowicz poinformowała o swoim zakażeniu koronawirusem równo tydzień temu, w czwartek 22 października.
Królowa ma coronę. Nawiedzili mnie kosmonauci, medycy i dobrze sie mną zaopiekowali. Czuję się dobrze. pozdrawiam
- napisała na swoim Instagramie piosenkarka, załączając zdjęcie, na którym pozuje w towarzystwie dwójki ubranych w szczelne kombinezony ochronne medyków.
Na szczęście 75-letnia artystka zdołała pokonać koronawirusa. Maryla Rodowicz potwierdziła w rozmowie z Plejadą, że jest już zdrowa. Nie ukrywa jednak, że przechorowanie COVID-19 nie było w jej przypadku bezobjawowe.
Przez 2-3 dni bardzo dokuczały mi bóle mięśniowe i tak straszne bóle pleców, że nie mogłam się ruszyć w nocy. To było bardzo nieznośne do tego stopnia, że myślałam, że się rozpłaczę. Ogromny ból
- opowiada Maryla Rodowicz.
Najważniejsze, że gwiazda ma to już za sobą. Życzymy wiele zdrowia!
Maryla Rodowicz już zdrowa
Post Maryli Rodowicz z informacją o zakażeniu SARS-CoV-2 wywołał w sieci wielkie poruszenie i gorącą dyskusję. Znakomita większość internautów życzyła artystce szybkiego powrotu do zdrowia, ale znalazły się także głosy tzw. antycovidowców, czyli osób, które nadal nie wierzą w istnienie pandemii.
Pod postem Maryli zawrzało...
>> Post Maryli Rodowicz rozpętał dyskusję: "Dużo kasy się dostaje za promowanie corony?"
i
