Martyna Wojciechowska na każdym kroku zaskakuje swoich fanów. Podróżniczka chroni swoje życie prywatne przed mediami, dlatego wiemy o nim tylko tle, ile sama gwiazda TVN-u zechce nam zdradzić. No, wyjątkiem jest może związek z Przemysławem Kossakowskim, który paparazzi wywęszyli, zanim sami zainteresowani się przyznali do łączącego ich uczucia. Dziś jednak relacja między nimi jest już oficjalna, a Martyna mówi nawet otwarcie, że to może być ta największa miłość na całe życie.
Martyna Wojciechowska: Kobieta na krańcu... maty?!
Tym razem fotoreporterzy wypatrzyli Wojciechowską w dość nietypowym dla kobiet (a tym bardziej celebrytek) miejscu. Okazuje się, że Martyna trenuje sporty walki. A konkretniej - jeden z tych najbardziej brutalnych!
Jak podaje Fakt, Martyna Wojciechowska trenuje tajski boks! I to naprawdę intensywnie! Gwiazda pobiera ponoć aż trzy lekcje w tygodniu z osobistym instruktorem!
Martyna chce czuć się bezpiecznie o każdej porze dnia i nocy i mieć poczucie, że w sytuacji zagrożenia zawsze się obroni. Uwielbia być na ringu
- mówi osoba z otoczenia gospodyni programu Kobieta Na Krańcu Świata w rozmowie z tabloidem.
Czyżby gwiazda miała poczucie zagrożenia podczas podróży po świecie? A może w Polsce nie czuje się pewnie jako osoba rozpoznawalna?