Marisol Nichols znana jest fanom przede wszystkim z roli Hermiony Lodge w serialu "Riverdale" albo wcześniejszych ról w "CSI" i "Teen Wolf". Jednak najważniejszą z ról przyszło jej odegrać w prawdziwym życiu. Aktorka zaszokowała niedawno swoich fanów wyznając, że przez długi czas we współpracy z prawdziwymi agentami FBI działała pod przykrywką rozpracowując grupy przestępcze zajmujące się handlem dziećmi! Agentom udało się rozpracować siatkę pedofilów, a Marisol Nichols całą operację pokaże w specjalnym serialu dokumentalnym.
W miniony weekend aktorka opowiedziała kilka szczegółów na temat swojej pracy agentki. Podczas wywiadu dla Australia's Weekend Today Marisol Nichols zdradziła m.in. jak długo pracowała jako tajna agentka.
Marisol Nichols tajną agentką FBI
Aktorzy często marzą o wyjątkowych rolach, z których zostaną zapamiętani na długie lata. Niektórym udaje się załapać do oskarowej superprodukcji i zgarnąć wymarzone statuetki. Za swoją rolę życia Marisol Nichols z pewnością Oscara nie dostanie, ale to, co zrobiła wykorzystując swój aktorski talent, zasługuje na najwyższe pochwały.
Znana z serialu "Riverdale" aktorka wyjawiła niedawno, że pomagała FBI w rozpracowaniu siatki przestępczej zajmującej się handlem ludźmi, w tym także dziećmi. Gwiazda z oczywistych powodów nie może zdradzić zbyt wielu szczegółów operacji, ale wiadomo, że jej zadanie polegało na przeniknięciu w otoczenie przestępców.
Zadanie aktorki polegało na odgrywaniu ról osób zaangażowanych w proceder handlu dziećmi. Marisol Nichols wcielała się na przykład w rolę matki, która chce zorganizować dla swojej nieletniej córki pracę na ulicy. Działania aktorki ubezpieczali policjanci oraz agenci FBI przy współpracy z Operation Underground Railroad, organizacji przeciwdziałającej handlowi ludźmi.
Marisol Nichols wyznała, że w zwalczaniu grup przestępczych pomagała aż przez 6 lat!