Margaret poinformowała fanów, że zawiesza swoją karierę - nie tylko tę muzyczną, ale i w innych aspektach zawodowych, a to oznacza także ciszę w mediach społecznościowych. Piosenkarka wyjaśniła, że do tej szokującej decyzji zmusił ją kiepski stan zdrowia.
Niestety ostatni rok okazał się bardziej kosztowny dla mojego zdrowia niż sama dopuszczałam to w swojej głowie. Zewnętrzny głos rozsądku wydał mi jednak jednoznaczne polecenie - kategoryczna i natychmiastowa przerwa od spraw zawodowych. W związku z tym nie mam wyboru i wyciszam się na jakiś czas, także tu w internecie.
- napisała trenerka The Voice Of Poland 10 na Facebooku i Instagramie. Piosenkarka dodała, że to oczywiście nie oznacza definitywnego końca jej kariery.
Obiecuję wrócić jak tylko poukładam wszystko w sobie i rzeczywiście odpocznę.
- zapewniła fanów.
Kiedy wróci Margaret?
Sama piosenkarka nie chce na razie mówić ani pisać o konkretach, jeśli chodzi o termin powrotu do muzyki. To całkiem zrozumiałe - jeśli czeka ją leczenie, to wiele zapewne zależy od jego rezultatów. Fani na własną rękę szukają jednak odpowiedzi na pytanie, kiedy Gaja Hornby powróci na scenę. Co ustalili?
Jeden z fanów zapytał Margaret, co z płytą, jaką artystka zapowiadała na listopad 2019. Choć większość internautów upomniała chłopaka, że to nie jest dobry moment na takie pytanie, skoro piosenkarka ma problemy ze zdrowiem, pojawiły się jednak także bardziej konkretne odpowiedzi - nie od samej Margaret, a od innych fanów. Ci spekulują, że zapowiadana EP-ka Małgosi Jamroży ukaże się najprawdopodobniej na początku 2020 roku, być może - zgodnie z przewidywaniami wielbicieli gwiazdy - miałby to być nawet styczeń! Czy właśnie wtedy piosenkarka wróci także na Instagram i do innych zobowiązań zawodowych? Jeszcze jakiś czas temu kolejne koncerty w ramach Gaja Hornby Tour zapowiadała na wiosnę 2020. Na razie nie wiadomo jednak, czy ten termin, w związku ze stanem zdrowia Margaret, jest zagrożony.
Czekacie na powrót Margaret? Z komentarzy w mediach społecznościowych wynika, że fani artystki są bardzo cierpliwi i wyrozumiali wobec jej obecnej sytuacji. Nawet projektant Maciej zień napisał na jej Instagramie: "Czekamy".