Marcin Hakiel po głośnym rozstaniu z Kasią Cichopek nie próżnuje. Jakiś czas temu chwalił się spotkaniem z kobietą poznaną na Instagramie, a teraz coraz śmielej dzieli się z fanami zdjęciami, na których pokazuje się w towarzystwie tajemniczej blondynki. Tancerz dodał również filozoficzny podpis pod fotografią, na którym kobieta chowa się za jego plecami: "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". Czy to oznacza, że jego serce jest już zajęte?
Marcin Hakiel na spacerze z blondwłosą towarzyszką
Marcin Hakiel po rozstaniu z Kasią Cichopek stał się niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. Złośliwi internauci mówią, że tancerz szuka atencji, ponieważ nie do końca radzi sobie z nową sytuacją: "Związek z gatunku klin klinem oraz sztuczny uśmiech, a oczami depresja wychodzi " - czytamy w sieci. Bez względu na to, jaka jest prawda, Hakiel bezbłędnie potrafi zrobić zamieszanie wokół własnej osoby i wzbudzić zainteresowanie swoimi tajemniczymi wpisami.
Marcin Hakiel niedawno dodał na InstaStory zdjęcia, na których widać było, jak spędza popołudnie z córką, nieznajomą kobietą i inną dziewczynką - prawdopodobnie jej dzieckiem. Teraz jednak pokazał zdjęcie, gdzie są tylko we dwoje. Ona, w różowym, kwiecistym okryciu chowa się za jego plecami. Czy to nowa sympatia Hakiela, czy tancerz jedynie bawi się w kotka i myszkę z opinią publiczną i szukającymi sensacji mediami?