Marcin Gortat opisał fanom na Facebooku niezwykłe spotkanie, jakiego doświadczył w samolocie do Polski. Okazuje się, że razem z nim leciał Tomasz Gollob! Słynnego żużlowca koszykarz nazywa w swoim poście "mistrzem i legendą".
Przypomnijmy - niespełna 2 lata temu Tomasz Gollob uległ poważnemu wypadkowi w trakcie treningu motocrossowego w Chełmnie. Odniósł wówczas poważne obrażenia kręgosłupa, klatki piersiowej i płuc.
- pisze o spotkaniu z Tomaszem Gollobem Marcin Gortat. Sportowcy rozmawiali ponoć przez pół podróży o swoich karierach i o samym wypadku żużlowca.
Czułem się zdewastowany wiedząc, że w żaden sposób nie mogłem pomóc osobie którą podziwiałem dojrzewając na łódzkich balutach. Często jest tak, że trzeba zebrać pieniądze.... wykonać telefon.... załatwić coś przez znajomość albo po prostu porozmawiać. Żadna z tych rzeczy nic nie daje Tomkowi ? On potrzebuje poprostu cudu!!!
- czytamy (pisownia oryginalna). Marcin Gortat apeluje też do fanów, by doceniali to, co mają, bo najważniejsze jest zdrowie. Słynny koszykarz radzi też swoim obserwatorom na Facebooku, by ciężko pracowali, by spełnić marzenia o sukcesie, bo nic w życiu nie przychodzi samo, a szczęście często nie wystarczy.
Zobacz też:
Hilary Duff pokazała video z porodu! Urodziła córkę w wodzie
muszę przyznać ze było to dla mnie ogromne emocjonalne doświadczenie z lekcją pokory w jednym