Marcin Dubiel wygrał w sądzie z Sylwestrem Wardęgą

i

Autor: Screen/Instagram/@marcindubiel // Screen/Instagram/@sawardega_wataha Sąd uznał Wardęgę winnym pomówień

Afery

Marcin Dubiel wygrał w sądzie z Sylwestrem Wardęgą. Sąd uznał Wardęgę winnym pomówień

2025-04-17 10:28

To przełomowy moment w medialnej aferze, która wstrząsnęła polskim YouTubem. Marcin Dubiel po ponad półtorarocznej walce w sądzie usłyszał korzystny dla siebie wyrok. Sylwester Wardęga, jeden z głównych autorów serii filmów ujawniających kulisy tzw. Pandora Gate, został uznany za winnego pomówień. Sprawa, która od początku budziła ogromne emocje wśród internautów, wciąż wzbudza kontrowersje.

Spis treści

  1. Sylwester Wardęga winny pomówień
  2. Wardęga złoży apelację
  3. Internauci podzieleni. W komentarzach gratulacje przemieszane ze złością
  4. Maja Staśko zabrała głos w sprawie wyroku

Jesienią 2023 roku internet zawrzał. Na YouTubie pojawiły się szokujące materiały autorstwa Sylwestra Wardęgi i Konopskyy’ego, w których przedstawiono mroczne kulisy świata influencerów. W filmach „Pandora Gate” pojawiło się nazwisko Marcina Dubiela – jednego z najbardziej rozpoznawalnych twórców młodego pokolenia. Youtuber został oskarżony o wiedzę na temat nieodpowiednich zachowań swojego kolegi Stuarta Burtona (Stuu), który miał utrzymywać niestosowne kontakty z nieletnimi dziewczynami.

Wizerunek Dubiela ucierpiał – fani odwrócili się, sponsorzy milczeli, a internet wypełniły oskarżenia i teorie spiskowe. Mimo że nie przedstawiono żadnych twardych dowodów potwierdzających winę influencera, cień podejrzeń pozostał. Aż do teraz.

ESKA: Tak mieszka i żyje Konopskyy. Drogie mieszkanie, za które płaci grosze!

Sylwester Wardęga winny pomówień

W środę Marcin Dubiel ogłosił, że sąd uznał Sylwestra Wardęgę za winnego przestępstwa pomówienia.

Sąd skazał dziś Sylwestra Wardęgę, który dopuścił się wobec mnie przestępstwa pomówienia. Po półtorarocznej walce o prawdę, sprawiedliwości stało się zadość

– napisał Dubiel na Instagramie.

Sąd uznał, że Wardęga nie miał wystarczających dowodów na postawione publicznie zarzuty. Dubiel został uniewinniony, a kara wymierzona Wardędze to aż 280 tysięcy złotych (400 stawek dziennych po 700 zł), dodatkowo 70 tysięcy złotych na Fundację Warszawskie Hospicjum dla Dzieci oraz 3 tysiące złotych zadośćuczynienia dla Dubiela. Wyrok nie jest prawomocny.

Wardęga złoży apelację

Na reakcję Wardęgi nie trzeba było długo czekać. Kontrowersyjny twórca odniósł się do wyroku równie emocjonalnie, co wcześniej do samej afery.

Przegrałem w sądzie z Dubielem. Mimo że Dubiel wiedział o relacjach Stuu, to zdaniem sądu bezsprzecznie go pomówiłem. Według sądu nie zrobiłem filmu dla uzasadnionego celu społecznego. To lekcja dla mnie, by czasem po prostu milczeć

– napisał Wardęga na swoim Instagramie, dodając, że wyrok jest nieprawomocny i zamierza się od niego odwołać.

Internauci podzieleni. W komentarzach gratulacje przemieszane ze złością

Choć wyrok zapadł, burza w sieci nie cichnie. Pod postem Dubiela pojawiło się mnóstwo komentarzy – nie tylko gratulacji, ale i zarzutów o to, że uniewinnienie nie oznacza, że to co się wydarzyło, naprawdę miało miejsce - jak chociażby ukrywanie przestępstwa. Dubiel jest synem prokuratora, co nie umknęło internautom, którzy odważnie wskazują w tej sprawie na nepotyzm.

Znajomości taty nie poszły na marne

Ojciec prokurator pewnie nie miał z tym nic wspólnego

To co wykazałeś w sądzie nie zmienia faktów

- czytamy pod wpisem youtubera.

Maja Staśko zabrała głos w sprawie wyroku

Głos zabrała także aktywistka Maja Staśko, która od lat nagłaśnia problemy przemocy.

Największe konsekwencje zgłoszenia przemocy w tym kraju zwykle ponoszą ofiary i ci, którzy je wspierają. Polska to raj dla sprawców

– napisała dosadnie, odnosząc się do wyroku i sytuacji Wardęgi.