Mama Ginekolog przyznała, że nie ma koleżanek. "To była relacja z jakimś terminem ważności"

Wiele osób uważa, że Nicole Sochacki-Wójcicka w krótkim czasie stała sie specjalistką od internetowych dram i afer. Jej działania wielokrotnie wywoływały wśród fanów głośne sprzeciwy. Głośnym echem odbiła się jej afera kolejkowa i moment, w którym przyznała się do tego, że ze względu na jej profesję, jej znajomi mają ogromy przywilej - umawianie się do niej bez czekania w kolejce. Po drodze była też drama z torebką wartą 30 tysięcy złotych, doradzenie pacjentowi terapii Gersona, która polega na piciu soków i robieniu lewatywy kawą czy dosyć oryginalna zbiórka na WOŚP. Niedawno lekarka przyznała również, że zawód influencera to "najtrudniejsza praca". Mama Ginekolog ma na swoim koncie naprawdę sporo afer i jak się okazuje, część jej znajomych zdaje sobie sprawę z tego jak kontrowersyjną jest osobą, dlatego decyduje się na zdystansowanie. Influencerka na początku roku żaliła się, że wielu jej znajomych całkowicie się od niej odwróciło, przez co nie miała z kim spędzać sylwestra. Teraz okazuje się, że nie ma te kontaktu ze swoimi trzema koleżankami.

Mama Ginekolog - koleżanki

Influencerka jest bardzo aktywna na swoich social mediach i nieustannie pokazuje swoją rzeczywistość. Niezrażona krytyką, mówi o pracy, rodzicielstwie i rodzinie. W wolnych chwilach organizuje także Q&A, na których fani mają możliwość zadania jej niemal każdego pytania. Podczas ostatniej sesji jedna z internautek dopytywała, co stało się z jej bliskimi koleżankami, które wcześniej często gościły na jej profilu.

Czemu już nie pokazujesz na relacjach twoich koleżanek Kasi, Emilki, Niny?

Internetowa celebrytka przyznała, że jej oczekiwania wobec tych znajomości okazały się zbyt wysokie i z czasem zauważyła, że jest to jedynie znajomość, a nie wielka przyjaźń.

Odpisuję, bo ogrom tych pytań. Ja każdą nich bardzo cenię. I każda wniosła bardzo dużo do mojego życia. Po cichu liczę, że ja w ich życie także, ale nie mi oceniać. Niestety myślę, że za bardzo wierzyłam, że to przyjaźń - "zakochałam się" w swoich koleżankach i przeszłam trudny break up. A życie pokazało, że to była relacja z jakimś terminem ważności. Czy, jak już napisałam wprost, to jest szansa, że takich pytań już nie będzie? Bo każda z nas ma ich dość.

Niestety. Czasami w życiu gra się w inną grę i wtedy trzeba zmienić boisko. Ja zmieniłam boisko, proszę uszanujcie to - dodała.