Malik Montana to muzyk, znany z wulgarnego i agresywnego języka, jakim posługuje się w swoich tekstach. Mocno komentowane jest również jego seksistowskie podejście do kobiet. Sporo kontrowersji wokół jego osoby pojawiło się także po jednym z ostatnich koncertów, kiedy to kazał jednemu z fanów napluć na siebie w lustrze pod groźbą nasłania na niego "Armii Malika". Więcej o tej sprawie pisaliśmy w artykule: Malik Montana wybaczył fanowi. Chłopak przeprosił muzyka za oplucie i spełnił jego zaskakującą prośbę.
Po tej aferze i hejterskim zachowaniu Malika, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, odmówił raperowi występu podczas tamtejszych juwenaliów, tłumacząc, że wzajemny szacunek i kultura, są znacznie ważniejsze niż popularność i kreacja medialna. Poznań to jednak nie jedyne miasto, które miało pomysł zaprosić Malika na plenerową imprezę. W Lubinie odbędzie się rodzinny festyn, na którym raper uraczy mieszkańców swoją muzyką.
Maja Staśko wspiera mieszkańców Lubina
23 i 24 czerwca 2023 w Lubinie odbędzie się święto miasta, a na plenerowej scenie mieszkańcy będą mieli okazję bawić się z takimi artystami, jak: Natalia Schroeder, Enej, Big Cyc czy kontrowerysjny Malik Montana. Z pewnością, jak co roku, na festynie nie zabraknie rodzin z dziećmi. Dla najmłodszych nie zabraknie takich atrakcji, jak dmuchańce, czy wata cukrowa. Jedna z mieszkanek Lubina wyraziła swój sprzeciw wobec występu Malika Montany, który ma się odbyć w sobotnie popołudnie.
Wyrażam sprzeciw wobec koncertu Malika Montany podczas Dni Lubina. Sprzeciw w imieniu swoim – jako kobiety, matki dziewczynki, terapeutki. Gdy wchodzisz na serwis „tekstowo.pl” i szukasz tekstów Malika Montany, serwis pyta – czy masz ukończone 18 lat? Dzieci na Dniach Lubina nikt o to nie zapyta. RCS nie zauważył, że Malik został odwołany z poznańskich Juwenaliów w atmosferze potężnego skandalu? - zapytała Edyta Bagińska.
Sprawa obiegła sieć. Dotarła również do Mai Staśko, która jest przeciwna koncertowi Malika w Lubinie. Internauci piszą jej, że boją się o swoje dzieci.
Czy Lubin chce, by 10-letnie dziewczynki słuchały, że za kasę każdy może je wyr*chać? Że mają "siadać na jajach swoim tłustym kuperkiem"? Albo po koncercie ciągnąć druta, "dupa w górę, w dół japa"? - pyta na Instagramie - Czy Lubin cieszy się wizją gościa rapującego ze sceny do 12-latki: "Pierdol dzi*ko się, ch*j ci w dupę, liż banana, on się błyszczeć ma, nie stać, k*rwo wracaj na kolana"? - dodaje.
Maja opublikowała również wpis Edyty Bagińskiej, której udało się skontaktować z osobą odpowiedzialną za organizację imprezy - Romualdem Kujawą. Miasto niestety nie odwoła koncertu, ze względu na podpisaną już z muzykiem umowę. Gdyby ją zerwano, miastu grozi kara finansowa.
Pan Romuald odebrał i wyjaśnił, że umowa podpisana, są kary umowne, a artysta am poczwórnie platynową płytę. I tak sobie siedzę, czuję i myślę, że jeden superuprzywilejowany mężczyzna broni drugiego superuprzywilejowanego mężczyzny i tłumaczy prostej kobiecie, że hajs musi się zgadzać - oznajmia pani Edyta.
Wielu innych mieszkańców nie zgadza się na występ Malika Montany, a co więcej, jest im wstyd, że ich miasto wspiera "artystę", promującego patologię.