Coraz więcej gwiazd decyduje się na to, aby spisać testament. Jeszcze niedawno pisaliśmy, że Martyna Wojciechowska została zmuszona do podjęcia takiego kroku. Teraz wyszło na jaw, że inni polscy celebryci również to robią! Jedną z takich osób okazała się Małgorzata Tomaszewska, prezenterka telewizyjna oraz dziennikarka. Choć ma dopiero 33 lata, wyznała, że pomyślała o tym jeszcze wcześniej, a konkretnie dwa lata temu. W rozmowie z Faktem ujawniła, że ma do tego naprawdę dobry powód. Jest nim jedna z najważniejszych osób w jej życiu. To jej losy zostały szczegółowo uregulowane w ostatniej woli kobiety.
Paulina Młynaska spisała testament. Wyjaśniła skąd tak nagła decyzja
Małgorzata Tomaszewska spisała testament
Podczas rozmowy z Faktem, polska dziennikarka wyznała, że dwa lata temu podjęła się spisania testamentu. Powodem ma być jej synek - Enzo. Jest tam szczegółowo opisane, co będzie działo się z jej pociechą, jeśli jej zabraknie. Trzeba przyznać, że jest to naprawdę odpowiedzialny ruch ze strony matki. Ochrona dziecka powinna bowiem być priorytetem dla każdej kobiety, która decyduje się na macierzyństwo.
Mam wszystko zabezpieczone i to od dłuższego czasu. Gdy mały miał chyba dwa latka, to spisałam testament. Mam w nim spisane wszystkie szczegóły dotyczące tego, co z synem będzie się działo, jeśli mnie zabraknie - oznajmiła w rozmowie z Faktem.
Małgorzata Tomaszewska jest samotną matką
Małgorzata Tomaszewska spełnia się w samotnym rodzicielstwie. Ojciec jej dziecka jest zagranicznym biznesmenem, para wzięła rozwód ponad rok temu. Od tamtej pory to właśnie ona sprawuje pieczę nad maleństwem. Tym bardziej nikogo nie powinno dziwić, że zdecydowała się na taki krok. Pozwoli to postawić sprawę jasno, w razie tragicznej sytuacji. Uważacie, że słusznym jest, że postanowiła zabezpieczyć swoją pociechę?