Żona Radosława Majdana podzieliła się ze swoimi fanami przykrą wiadomością. Gwiazda wyznała, że w ostatnim czasie musiała nieco zwolnić tempo swojego życia i skupić się na sobie oraz swoim zdrowiu. Wszystko ze względu na poważne problemy, z którymi mierzy się od kilku dni. Choroba mocno wypłynęła na jej codzienność i zmusiła ją do wyłączenia się z życia. Teraz Małgorzata Rozenek postanowiła otworzyć się na swoim Instagramie i nagrać relację prosto z łóżka. Przy okazji przeprosiła też swoich obserwatorów za to, że w ostatnim czasie nie zdradzała tego, co się u niej działo. Przyznała, że był to dla niej niezwykle ciężki i wymagający okres, który wiele ją kosztował.
Małgorzata Rozenek - choroba
Gwiazda wrzuciła na swój profil nagrania, w których wyjaśniła dlaczego w ostatnim czasie nie była aktywna w social mediach. Zdradziła, że dopadło ją zakażenie wirusowe, które całkowicie ją rozłożył i zmusił do odpoczynku. Zdradziła, że jej okropne samopoczucie było dla niej wielkim zaskoczeniem i przez kilka dni nie opuszczała łóżka.
Kochani, wracam prawie że z zaświatów. Te ostatnie dni to była ciężka walka z wirusem. Nie ukrywam, że nie było łatwo. Bardzo mocno pomagał mi William ( pies Małgorzaty Rozenek) i oczywiście mój kochany mąż.
Małgorzata Rozenek, zachrypniętym głosem, uspokoiła jednak swoich fanów i podkreśliła, że na szczęście wszystko pomału wraca do normy.
Dawno tak nie chorowałam, gdzie ja w ogóle nie choruję. Byłam sama zdziwiona siłą tego wirusa. Ale dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję, że wraca do mnie w ogóle powoli kontakt z bazą, bo naprawdę ostatnie dni miałam takie, że nie miałam siły na nic.
Widać, że żona Radosława Majdana nie odzyskała jeszcze pełni sił, jednak jak podkreśliła - wszystko jest na dobrej drodze i liczy na to, że już niedługo będzie mogła powrócić do codzienności i obowiązków zawodowych.