Wydawać by się mogło, że Wersow nie znajdzie się na celowniku Mai Staśko. Influencerka jest bardzo ostrożna, jeśli chodzi o działania podejmowane w mediach społecznościowych i właściwie nigdy nie była bohaterką skandali obyczajowych. Ostatnie kontrowersje z jej udziałem sięgają zamierzchłych czasów. Stało się jednak coś, na co dziennikarka i aktywista postanowiła zareagować. Za pośrednictwem Instagrama Weronika obwieściła fanom, że w sprzedaży są już dostępne lody, nad którymi pracowała wspólnie z Frizem. Ich smaki zostały zainspirowane Chmurą i Burzą, czyli ich pieskami. Fani mają do wyboru lody śmietankowo-waniliowe w białej czekoladzie oraz lody o smaku czekoladowym w czekoladzie mlecznej. Maja Staśko wyraziła swoje niezadowolenie z faktu, iż choć produkty powstały na cześć pupili pary influencerów, nie są wegańskie. Jej komentarz daje do myślenia?
Znamy płeć dziecka Wersow i Friza. Zdradzili to podczas imprezy i pokazali wideo
Maja Staśko o lodach Wersow
Popularna aktywistka nie kryje swojego rozczarowania faktem, iż lody sygnowane nazwiskiem Wersow i Friza nie są wegańskie. Pod postem influencerki pojawił się następujący komentarz:
Szkoda, że niewegańskie! Zwłaszcza, że to nazwy piesków, a krówki nie są gorsze i należy im się szacunek. Wszystkie zwierzaki zasługują na godne życie.
Myślicie, że Wersow weźmie sobie te słowa do serca?
Listen on Spreaker.