Marina Łuczenko-Szczęsna nosi się ponoć z zamiarem wydania nowej płyty. Fani piosenkarki czekają na jej nowy materiał już od sześciu lat. Tak, właśnie tyle minęło od premiery pierwszego dzieła Mariny, HardBeat. Nową płytę Mariny Łuczenko-Szczęsnej chce podobno wyprodukować jej mąż, Wojtek, dla którego zainwestowanie kilkudziesięciu tysięcy złotych w karierę żony nie stanowi problemu. A to może być dobra wiadomość dla fanów polskiej gwiazdy.
>> Wojciech Szczęsny zapłaci za wyprodukowanie płyty Mariny Łuczenko? ILE?
Dlaczego mimo niezaprzeczalnego talentu wokalnego Marina Łuczenko-Szczęsna nadal nie wydała drugiej płyty? Była managerka Mariny, Maja Sablewska, ma na to swoją teorię.
"Ja myślę, że Marina się za bardzo przejmuje tym, co ludzie o niej mówią. I trochę stara się wyjść naprzeciw. To jest niedobre. Ona powinna robić to, co czuje." - powiedziała Maja Sablewska w wywiadzie dla Faktu - "Nie każmy jej teraz nagrywać płyty, jeżeli ona tego nie czuje. Nie każmy jej pokazywać czegoś, czego jeszcze nie zrobiła albo zrobiła i nie chce się tym chwalić. Po prostu zaakceptujmy jej stan takim, jaki jest." - dodała była managerka Mariny Łuczenko.
"Ja uważam, że to jest świetny głos. To jest naprawdę wokal, jakich mało w tym kraju. Ja jej życzę wszystkiego najlepszego, trzymam za nią kciuki. Czuję, że jest szczęśliwa. Myślę, że to szczęście też doprowadzi ją do tego, żeby w końcu nagrać fajną płytę." - wyjaśniła Sablewska.

i

i