Maja Hyży muzyką interesowała się od najmłodszych lat. Już jako 14-latka zachwyciła wykonaniem wielkiego hitu Ireny Santor "Powrócisz tu", dzięki czemu wygrała Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Trzebiatowie. W 2013 roku wystąpiła w talent show "X Factor", gdzie dotarła do półfinału i ostatecznie uplasowała się tuż za podium, zajmując czwartą pozycję. Dwa lata później na rynku ukazał się jej debiutancki album "W chmurach", który do tej pory jest jedynym krążkiem w dyskografii wokalistki. Hyży kilkukrotnie brała także udział w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji, jednak nie odniosła sukcesu. W 2023 roku na rynku ukazał się jej singiel "Never Hide" i jak dotąd nie usłyszeliśmy żadnej nowej kompozycji w wykonaniu Mai Hyży.
Zobacz także: Załamana Maja Hyży opowiada o powrocie do zdrowia po operacji. Prawie nie może jeść!
Maja Hyży zaskoczyła wyznaniem o swoich dzieciach: "są zepsute przeze mnie"
Mimo iż Maja Hyży nie nagrywa nowej muzyki, to często pojawia się na imprezach branżowych i od czasu do czasu możemy ją również sobaczyć w telewizji. Ostatnio piosenkarka gościła w śniadaniówce Telewizji Polskiej - "Pytanie na Śniadanie". W odcinku poruszono temat gospodarowania pieniędzmi przez najmłodszych. Maja Hyży prywatnie jest matką czwórki dzieci - bliźniacy Wiktora i Alexandra urodzeni w 2012 roku są owocem jej małżeństwa z Grzegorzem Hyżym, a ojcem córek Antoniny (ur. 2020) i Zofii (ur. 2022) jest Konrad Kozak. Wokalistka w programie opowiedziała o codziennych wyzwaniach związanych z zarządzaniem finansami przez jej dzieci. Zauważyła, że mimo ustalonych zasad dotyczących kieszonkowego, jej pociechy często wydają pieniądze na drobne przyjemności i zwracają się do niej o dodatkowe fundusze.
Śmieję się, że ja na drugie mam blik, bo jest tylko telefon: "mama podaj blika". Kieszonkowe są co miesiąc, ale jak się okazuje, w praktyce one nigdy nie wystarczają. Zawsze jest za mało. [...] Gdzieś tam są jakieś plany, marzenia, żeby uzbierać na coś, ale jak tłumaczę, to ciężko uświadomić moje dzieci, że dopiero oszczędzając pieniądze, uzbieramy na coś, co kupimy i postawimy czy będziemy użytkować - mówiła Maja Hyży.
Wokalistka przyznała, że ma świadomość, iż jej dzieci są "zepsute" przez jej własne podejście, wynikające z jej dobrego serca. Podkreśliła, że stara się uczyć dzieci wartości pieniądza i znaczenia oszczędzania, jednak przyznaje, że nie zawsze jest to łatwe.
Mam świadomość tego, że wszystkie moje dzieci są zepsute przeze mnie. Ja mam chyba po prostu za dobre serce. Na początku miesiąca mówię sobie, że już więcej nie daję. Macie przelane pieniążki, korzystajcie z tego. Nie dzwońcie do mnie. Po czym tam po kilku dniach dostaję telefon: "mama, bo zapomniałam pieniędzy, możesz mi przelać, od razu oddam". Zawsze jest tak, że tych pieniążków już później nie dostaję, a sama też nie pamiętam - wyznała piosenkarka.