Agnieszka Frykowska stała się Mają Frykowską w 2011 roku, to właśnie wtedy oficjalnie zmieniła swoje pierwsze imię w Urzędzie Stanu Cywilnego w swoim rodzinnym mieście - Łodzi. Rozpoznawalność zdobyła w 2002 roku, kiedy wraz z czternastoma innymi osobami weszła do domu "Wielkiego Brata", gdzie podzieleni na dwie grupy uczestnicy, musieli wykonać zadania, a członkowie zwycięskiej drużyny mogli liczyć na immunitet przed nominacją. Agnieszka, zwana po prostu "Frytką" nie zaskarbiła sobie sympatii widzów i mieszkańców willi, głównie za sprawą jej ciętego języka oraz skandalicznego zachowania.
Maja Frykowska zdradza, czy zgodziłaby się, aby jej córka wystąpiła w reality show
Największe kontrowersje wzbudziła oczywiście słynna scena w jacuzzi. Moment miłosnego uniesienia Frykowskiej i Łukasza Wiewiórskiego widziała cała Polska, choć oni sami do dziś zaprzeczają, aby podczas kąpieli odbyli stosunek. Choć udział w show przyniósł jej wielką rozpoznawalność, "Frytka" stała się osobą medialną, brała udział w sesjach dla magazynów dla panów, prowadziła programy telewizyjne, a także występowała w teledyskach i filmach, to po latach przyznała, że po opuszczeniu "Big Brothera" musiała mierzyć się z ogromnym hejtem. W wywiadzie, którego ostatnio udzieliła portalowi JastrząbPost zdradziła, czy zgodziłaby się, aby jej córka (ur. w 2015 roku) poszła w jej ślady i wystąpiła w programie typu reality show. Frykowska odpowiedziała zdecydowanie i bez wahania, że nie wyraziłaby na to zgody.
Nie, nie pozwoliłabym. Mamy to już przerobione, przedyskutowane. Moja córka jest mądrą, świadomą dziewczynką. Piękną rzeczą chyba i bardzo dobrą w tym wszystkim jest to, że dzisiaj w szkołach mamy tę inteligencję emocjonalną, więc dzieci wiedzą też jak reagować, mają psychologów, jak coś się dzieje. [..] Potrafią pójść do wychowawczyni czy do psychologa, kiedy coś złego się dzieje. Ja uczę moją córkę empatii, ale też jej mówię, że pewne zachowania są niedopuszczalne - powiedziała Maja Frykowska.
Celebrytka wspomniała, że dziś jest bogatsza o różne doświadczenia i po latach zrozumiała, że to, co ją spotkało po "Big Brotherze", między innymi wywiad z Wojciechem Cejrowskim, było formą zaszczucia i hejtu.