Maja Bohosiewicz zawód aktorki już dawno przełożyła na pełnoetatowe influencerstwo. Gwiazda oprócz zarabiania na Instagramie prowadzi również własne biznesy, jednak social media to jedno z jej główównych narzędzi pracy. Mimo wszystko Maja Bohosiewicz postanowiła zrobić sobie przerwę od internetu usuwając aplikację Instagrama. Przyznała, że ograniczenie social mediów pozytywnie na nią wpłynęło, jednak nieobecności gwiazdy fani nie zdążyli zanotować. Jak to się stało?
Maja Bohosiewicz Instagram
Celebrytka dojście do popularnej aplikacji przekazała swojej asystentce. Regularnie nagrywała filmiki i robiła zdjęcia, które pojawiały się na instaseories za pomocą osób trzecich.
Przez ten tydzień wysyłałam filmiki mojej asystentce, no i ona je wrzucała na Instagram, więc ja nie miałam zupełnie dostępu do wiadomości, komentarzy, zdjęć, reels, nie obserwowałam nikogo, nie wiedziałam, co się u kogo dzieje. Odcięłam sobie też dostęp do innych portali, które mogłyby dawać mi jakiekolwiek informacje, co się dzieje w show biznesie - opowiedziała Maja Bohosiewicz.
Nie miałam ani jednej bezsennej nocy. Ani jednego napadu lęku czy paniki. Przez ten tydzień miałam dużo większy kontakt z moimi koleżankami - wymienia profity ograniczenia Instagrama celebrytka.
Chociaż nie miałam tego iluzorycznego kontaktu, czyli nie wiedziałam, co się u nich dzieje na co dzień, z każdą z nich porozmawiałam przez telefon, nagrałam jakąś wiadomość głosową i zdecydowanie było mi z nimi bardziej po drodze niż normalnie - dodaje.
Polecany artykuł: