O zajściu, do którego doszło na gali Bestsellery Empiku 2022, rozpisują się media w całej Polsce. Gdy film Dziewczyny z Dubaju otrzymał nagrodę w kategorii "film polski" jego reżyserka, Maria Sadowska, zaprosiła na scenę producentkę kreatywną Dodę, która, jak wiadomo, do lat nie pojawia się na antenie telewizji TVN. Piosenkarka zaczęła od mocnego uderzenia, pytając przemawiającą koleżankę o to, po co ją zawołała.
Po co mnie wołałaś? Nikt mnie tutaj nie zapowiedział - przerwała.
Gdy Maria Sadowska podziękowała za statuetkę, wręczający, czyli Sonia Bohosiewicz i Piotr Trojan, ruszyli w stronę artystek, dając do zrozumienia, że ich czas antenowy się skończył. To wywołało konsternację na twarzy Dody.
Mogę coś powiedzieć? Może nie, no dobrze - powiedziała, po czym zeszła ze sceny.
Za kulisami gwiazda udzieliła kilka wywiadów, w których nie kryła rozżalenia postawą znanej aktorki. Pod postami Soni Bohosiewicz zaroiło się od krytycznych komentarzy. I choć ona sama nie ustosunkowała się do całego zajścia, zrobiła to jej siostra Maja.
Doda skomentowała zajście na gali TVN. Jej komentarz był krótki, ale mocny!
Maja Bohosiewicz o krytyce jej siostry
Wielu internautów uważa, że Sonia Bohosiewicz nie wykazała się kulturą, nie pozwalając Dodzie wygłosić przemówienia. Pod postami aktorki możemy znaleźć takie komentarze:
Nieładnie się zachowałaś wobec Dody. Kobieta kobiecie? A jak będą znowu jakieś czarne protesty to wielce będziesz wrzeszczała dyrdymały o solidarności kobiet. Żałosne, tfu.
Pani Soniu wypada wywołać do odbioru nagrody za film obie laureatki! no słabe i przykre; musiałam napisać
Myślałam, że fajna z Ciebie babka, ale pokazałaś totalny brak klasy i kultury… Nawet jeśli nie darzysz kogoś sympatią, to byłaś w pracy i powinnaś zachować się profesjonalnie. No ale cóż, Doda podeszła do sytuacji z dystansem, a Ty skompromitowałaś się na całej linii… - czytamy.
Na zamieszanie zareagowała siostra Soni, Maja Bohosiewicz. Prowadząca Love Never Lies Polska podeszła do sprawy z dystansem.
Sonia do pierdla ??????? hahaha chyba się afera z mama ginekolog skończyła - napisała, nawiązując do głośnego skandalu.
Myślicie, że Sonia w końcu sama opowie, jak było?