Maffashion jest jedną z czołowych polskich influencerek. Choć dziś jej działalność opiera się głównie na Instagramie, to początki jej kariery sięgają jeszcze niegdyś prężnie działającej polskiej blogosfery. Julia ze Złotowa przez lata pracy w internecie zdążyła się już nauczyć obycia, jakie w tym miejscu obowiązuje. Jasno stawia granice o czym chce i nie chce mówić pokazując przy tym tyle swojej prywatności, by utrzymać ciekawość fanów jak najdłużej.
Julia doskonale też wie, że nie wszystko można brać do siebie, a dystans do podstawa przetrwania w tym trudnym influencerskim świecie. Celebrytka więc chętnie żartuje z komentarzy na swój temat, o czym świadczy ostatnia akcja z "serwetką". Kuczyńska na jednej z branżowych imprez pojawiła się w dziane sukience, którą portale plotkarskie szybko okrzyknęły "wielkanocną serwetką". Ta z kolei wrzuciła na Instagrama zdjęcia w kontrowersyjnej kreacji a obok niej zdjęcie serwetki. Teraz z kolei z przymrużeniem oka podeszła do sprawy swoich piersi.
Maffashion gdy zaszła w ciążę z Sebastianem Fabijańskim nie powiadomiła o tym od razu całego świata. Na Instagrama wrzucała takie posty, na których nie widać jej zaokrąglającego się wtedy brzucha. Mimo wszystko fani dopatrzyli się jednej zmiany - w związku z ciążą biust celebrytki również nabrał kształtów. Nieświadomi jej aktualnego stanu zaczęli dopytywać się o operację piersi. Dopiero później prawda wyszła na jaw. Dziś dwa lata od tego zdarzenia Kuczyńska opublikowała zdjęcie z tamtego okresu nawiązując do huczących wtedy plotek. Podpisała je "operacja biustu".
Polecany artykuł: