Kilka tygodni temu w niezbyt przyjemnych okolicznościach Johnny Depp pożegnał się z rolą Grindelwalda w Fantastycznych Zwierzętach. Odebranie mu roli to konsekwencja wyroku sądu w Londynie, który uznał ostatnio, że wobec niezaprzeczalnych dowodów The Sun miało prawo prawo nazwać Deppa w jednym ze swoich artykułów "żonobijcą".
Chcąc uniknąć jakichkolwiek nawiązań do sytuacji aktora podczas promocji Fantastycznych Zwierząt 3 wytwórnia Warner Bros. podjęła decyzję o usunięciu Johnny'ego Deppa z obsady, o czym gwiazdor osobiście poinformował w oświadczeniu. Na otarcie łez Depp ma otrzymać pełną gażę, jaką wynegocjował przy podpisywaniu umowy, mimo, że na planie spędził zaledwie jeden dzień.
Mads Mikkelsen zamiast Johnny'ego Deppa w Fantastycznych Zwierzętach 3
Plotki o tym, że to Mads Mikkelsen ma zastąpić Johnny'ego Deppa w filmie Fantastyczne Zwierzęta 3, pojawiły się już kilka tygodni temu. Teraz wytwórnia Warner Bros. oficjalnie potwierdziła, że rola Grindelwalda trafiła do duńskiego aktora, którego otwartym wielbicielem jest reżyser produkcji. Nie pomogły petycje ze strony fanów Johnny'ego Deppa, którzy prosili o to, by nie rezygnować z jego udziału w filmie.
Mads Mikkelsen w ostatnich latach zdobył w Hollywood ogromną popularność. Wszystko za sprawą ról w takich filmach jak Casino Royale i serialu Hannibal.