Madonna PŁACZE na scenie, mówiąc o synu, Rocco! Zobacz video!

Madonna rozpłakała się na scenie podczas koncertu w Nowej Zelandii! Gwiazda wyznała, że bardzo tęskni za swoim synem, Rocco, który wybrał mieszkanie z ojcem w Londynie. Zobaczcie filmik!

>>Madonna i Guy Ritchie: syn Rocco zostaje z ojcem! Sąd żąda, by Madonna i Ritchie przestali się kłócić! <<

Madonna i Guy Ritchie od dawna są na wojennej ścieżce. Konflikt zaognił się, kiedy ich wspólny syn, 15-letni Rocco, zdecydował, że chce mieszkać z ojcem w Londynie i wyniósł się z domu matki w Nowym Jorku. Madonna podjęła walkę o opiekę nad dzieckiem. Złożyła sprawę w sądzie i wynajęła nawet detektywa, by udowodnić, że jej były mąż źle opiekuje się synem.

Sąd wziął pod uwagę stanowisko Rocco, przedstawione przez jego własnego prawnika. Chłopak zadeklarował chęć dalszego mieszkania z ojcem z Londynie. Ostatecznie sąd zdecydował, że na razie Rocco zostanie z tatą, bo rozpoczął szkołę w Londynie i ponowna zmiana otoczenia mogłaby wpłynąć na pogorszenie wyników w nauce.

Madonna wyraziła swój żal podczas koncertu w Nowej Zelandii.

"To prawda, że nie ma miłości większej, niż ta matki do syna. I kiedy za dużo o tym mówię, mogę płakać" - powiedziała łamiącym się głosem Madonna, zanim zaczęła śpiewać piosenkę La Vie en Rose.

"Chciałabym zadedykować mu tę piosenkę. To piosenka miłosna dla mężczyzny, ale wiem, że on stanie się nim pewnego dnia" - dodała Madonna, przemawiając do publiczności zebranej w Vector Arena w Auckland - "Mam nadzieję, że on gdzieś tam to słyszy i wie, jak bardzo za nim tęsknię.

>>Bilety na Koncert RIHANNY w Polsce – wygraj bilety! <<