Madonna znów na cenzurowanym... Gwiazda narobiła sobie wrogów wśród fanów zmarłej niedawno gwiazdy soul, Arethy Franklin. Wielbiciele talentu legendy zarzucają Madge, że nie ma szacunku do zmarłej piosenkarki.
Skąd ta krytyka?
Chodzi o wypowiedź Madonny na temat Arethy Franklin, wygłoszonej podczas gali VMA 2018. Fani Arethy Franklin zarzucają Madonnie, że zamiast mówić o zmarłej piosenkarce, mówiła głównie... o sobie.
MADONNA W OGNIU KRYTYKI. BRONI JEJ... RODZINA ARETHY FRANKLIN!
Podczas gali VMA 2018 Madonna wygłosiła przemowę, podczas której nawiązała do śmierci Arethy Franklin.
Piosenkarka powiedziała m.in.:
Chcę ci podziękować, Aretha, za to, że dałaś nam siłę. S.Z.A.C.U.N.E.K.
Niestety, zdaniem wielu widzów, w dalszej części swojej wypowiedzi Madonna mówiła głównie o sobie, poświęcając zmarłej gwieździe niewiele miejsca. Sprawa była mocno komentowana w internecie, gdzie Madonna zebrała naprawdę sporą dawkę hejtu. Fani Arethy Franklin zarzucali jej egocentryzm i brak szacunku dla królowej soul.
Niespodziewanie w obronie Madge stanęła... rodzina Arethy Franklin!
Poproszony o komentarz bratanek gwiazdy powiedział, że rodzina nie odebrała wypowiedzi Madonny, jako braku szacunku. Co więcej - jego zdaniem nie odebrałaby jej tak również sama Aretha Franklin.
Madonna także nie czuje, że zrobiła coś niestosownego.
Dla wyjaśnienia: Zostałam poproszona o prezentację Video Roku. Poproszono mnie też o podzielenie się anegdotami, które nawiązują do Arety Franklin.
Opowiedziałam o swojej własnej podróży i podziękowałam Arecie za to, że mnie zainspirowała. Uwielbiam Aretę! R.E.S.P.E.C.T.
- napisała Madonna.