Reprezentacja Polski w siatkówce z wielkimi nadziejami leciała na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Zawodnicy dopiero co zdobyli wicemistrzostwo Ligi Narodów, a w 2018 roku zostali Mistrzami Świata. Nie dziwi, że na olimpiadzie chcieli walczyć wyłącznie o medale. Na ich drodze niespodziewanie stanęli Francuzi, którzy po pięciu trudnych setach wygrali z Polską w meczu ćwierćfinałowym.
Polecany artykuł:
Łzy w oczach polskich siatkarzy to jeden z tych obrazów, który po Tokio 2020 zostanie jeszcze długo w pamięci widzów. Zawodnicy są tym bardziej smutni, że zawiedli nie tylko siebie, ale i kibiców.
- napisał.
Zgadzacie się z nim?
Maciej Dowbor o siatkarzach
Porażkę siatkarzy w telewizji oglądał też Maciej Dowbor. Dziennikarz na bieżąco śledzi wydarzenia na olimpiadzie w Tokio i te najważniejsze komentuje na swoim Instagramie. Tym razem jednak daleki jest od oskarżania zawodników. Dowbor dodał zdjęcia załamanych siatkarzy i napisał:
Tych kilka ujęć znaczy więcej niż milion słów! Wiem, że to zapewne największy dla nas zawód na tych Igrzyskach. Kochamy naszych siatkarzy, a oni dawali nam dziesiątki jak nie setki wspaniałych momentów. Tym razem znów (5 raz z rzędu) zatrzymali się na ćwierćfinale Igrzysk. Jest w tym jakieś fatum dla polskiej reprezentacji. Ale dla nas, kibiców, to tylko złość, zawiedzione oczekiwania. Dla tych zawodników to życiowy dramat i być może ostatnia szansa na spełnienie największego marzenia sportowego - zdobycie olimpijskiego medalu. Tak - byli faworytami. Tak - byli pewni siebie, bo jako podwójni mistrzowie świata mieli do tego prawo!! Bez takiego nastawienia nie ma szans na sukces. I tak - ten wynik jest rozczarowaniem. Ale powstrzymajmy się od wieszania na nich psów, jak to często mamy w zwyczaju. Niech Ci, którzy mają potrzebę wyłania swojej frustracji, jeszcze raz spojrzą na te załamane twarze. Wszyscy wiemy co to dla nas, Polaków znaczy! Tyle ??