Tamara Gonzalez Perea, znana też jako Macademian Girl, pojawiła się niedawno w programie prowadzonym przez Elżbietę Jaworowicz, gdzie prowadząca opowiedziała historię 39-kobiety, która po udarze mózgu nie jest w stanie odczuwać podstawowych emocji. Pojawiła się tam w roli uzdrowicielki korzystającej z metod naturalnych oraz talizmanów. - Jestem na co dzień terapeutką ustawień systemowych, praktykiem totalnej biologii, soul couchem i terapeutką uzdrawiania dźwiękiem. Ale ja głęboko wierzę, że każdy z nas jest swoim własnym uzdrowicielem - tak zaprezentowała się w programie Sprawa dla reportera. Tamara promowała również gadżety, które według niej pomagają w leczeniu. Okazało się, że kosztują one kilkaset złotych. Na byłą gwiazdę TVP posypał się hejt.
ZOBACZ TAKŻE: Macademian Girl stała się UZDROWICIELKĄ. Za te usługi trzeba zapłacić krocie
Macademian Girl reaguje na hejt
Internauci od początku skandalu związanego z udziałem Macademian Girl w Sprawie dla reportera czekali na reakcję blogerki. Choć Tamara nadal nie skomentowała sytuacji, zareagowała już na hejt. Na swoim Instagramie wyłączyła możliwość komentowania zdjęć. Jak widać, na razie nie ma ochoty odpowiadać na wątpliwości swoich odbiorców.
Macademian Girl po odejściu z TVP
Macademian Girl jeszcze do niedawna była związana z Telewizją Polską. Wzięła udział w programie Dance Dance Dance, a następnie została prowadzącą Pytania na śniadania. Po odejściu z pracy skarżyła się na złe traktowanie. Uzdrowicielką została po odejściu z showbiznesu.