Roksana Węgiel i Kevin Mglej to aktualnie najgorętsza para polskiego show-biznesu. Ich wspólny projekt, płyta 13+5, zbiera świetne recenzje. Zakochani nie mogą jednak cieszyć się nim w spokoju. Za sprawą emocjonalnego nagrania, jakie zamieściła na Instagramie, głośno zrobiło się o byłej partnerce tekściarza i matce jego dziecka, Malwinie Dubowskiej. Mimo młodego wieku 24-letnia aktorka stanowi wzór dla wielu kobiet, które podziwiają ją za oddanie się roli matki. Znana z Pułapki, Korony Królów czy Na Wspólnej aktorka rzeczywiście nie widzi świata poza swoim 3-letnim Williamem. Czasami jednak, jak każdy, ma chwile słabości. Po raz pierwszy opowiedziała o nich publicznie w mediach społecznościowych. Takich słów chyba nikt się nie spodziewał! Malwina Dubowska jasno zasugerowała, że czuje się samotną matką, jak również, że bywają takie miesiące, iż musi prosić o pomoc finansową swoich rodziców. W pewnym momencie polały się łzy.
Roksana Węgiel dopiero teraz zabrała głos. Z jej zdrowiem nie było dobrze!
Malwina Dubowska o macierzyństwie
Jedna z obserwatorek doceniła trud, jaki aktorka wkłada w wychowanie swojego dziecka.
Jesteś inspiracją dla nas wszystkich. Najsilniejszą osobą i matką, jaką obserwuję - napisała.
Chwytające za serce wyznanie rozczuliło Malwinę Dubowską, byłą partnerkę Kevina Mgleja, nowego chłopaka Roxie Węgiel. 24-latka opowiedziała, że nie zawsze jest tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać, a ona sama osiem miesięcy temu została właściwie wyrzucona na bruk.
Nie bez powodu mówi się, że milczenie i cisza jest przemocą. Czuję, że w tym momencie stosuję autoprzemoc. Jest mi ciężko, czuję się osamotniona, czuję się z tym wszystkim sama. Osiem miesięcy temu można powiedzieć, że zostałam wyrzucona z domu, który tworzyłam, któremu się poświęciłam. Włączył mi się instynkt przetrwania, że muszę zapewnić wszystko, że chcę zapewnić nam wszystko - mówiła na nagraniu.
Dubowska nie ukrywa, że mocno przeżyła rozstanie.
Były dni, kiedy leżałam na podłodze i płakałam, żeby za chwilę się podnieść i powiedzieć sobie znowu, że dam radę i jestem silna. Realnie czuję, że jestem z tym wszystkim sama.
Jednym z powodów największych zmartwień 24-latki są jej problemy finansowe. Zdarza się, że aktorce nie starcza na życie, przez co zapożycza się u rodziców i chwyta dorywczych prac.
Jestem mamą i to mnie mega motywuje i sprawia, że czuję się też potrzebna. Budzę się rano i wiem, że mój mały człowiek mnie potrzebuje, że mam ten wyższy cel, że robię to dla niego, robię to też dla naszego lepszego życia, ale jestem z tym wszystkim sama. Ze wszystkimi obowiązkami, które są dookoła. Żeby było nam dobrze, chwytam się różnych prac, pakuję zamówienia. (...) Są dni, kiedy mam dychę, dwie dychy na koncie i muszę prosić moich rodziców, co jest mega niekomfortowe. Jestem dorosłą kobietą, jestem mamą i tym bardziej chcę być samodzielna - tłumaczyła, płacząc.
Na koniec Dubowska wyznała, że przez długi czas wzbraniała się przed nazywaniem siebie samej samotną matką. Dziś zrozumiała, że taką właśnie jest.
Zawsze mi to jakoś zgrzytało, kiedy słyszałam sformułowanie samotna matka. Zawsze mówiłam, że jeśli już, to samodzielna mama. Czuję, że w tym momencie koresponduje ze mną określenie samotna matka. Dlaczego? Po prostu czuję się samotna. Moim jedynym wsparciem są rodzice i brat - dodała.
Jakiś czas temu, w rozmowie z Plotkiem, Roksana Węgiel zapewniała, że jej ukochany ma świetne relacje z synem, którego zresztą sama poznała.
Poznałam Williama. Bardzo dobrze się dogadujemy. To jest cudowny dzieciak. Mamy super relację. Kevin też bardzo dobrze sprawuje się w roli ojca. Gdy patrzę na tę relację z boku, to jestem pełna podziwu - zapewniała.
Pod postem Malwiny Dubowskiej z synem posypały się słowa wsparcia od internautów. Na wysłanie emoji serca zdecydowała się nawet sama Joanna Opozda. Myślicie, że Kevin odpowie?
Listen on Spreaker.