W ostatnim z wywiadów Majewski wyznał, że w głębi serca jest strasznie speszonym człowiekiem! Cały czas mam spocone rączki i wcale nie jestem taki hop siup do przodu - zdradza Szymek. Powody speszenia bywają różne, na przykład przejazd zatłoczoną Zakopianką, wizyta w urzędzie, a nawet wychowywanie własnych dzieci. - Ogólnie jestem peszek - dodał showman, przyprawiając Wazzzupa o duży uśmiech:):):). Kiedy Szymon czuje się dobrze i jest sobą? Przed kamerą, bo wtedy peszy się na wesoło i tego nie widać:). Czy aby na pewno...? Ocenimy już wkrótce!:)
(mon)
Ma spocone rączki:)
2009-02-24
9:30
I duży dystans do siebie.