Pierwszy występ Aleksandry Katarzyny Wielgomas, bo tak naprawdę nazywa się Luna, odbędzie się już podczas pierwszego półfinału 7 maja 2024. Wówczas powalczy o udział w wielkim finale wraz z reprezentantami takich krajów, jak typowana do zwycięstwa całego konkursu Chorwacja, Cypr, Irlandia, Litwa, Serbia, Ukraina, Australia, Finlandia, Azerbejdżan, Islandia, Luksemburg, Mołdawia, Portugalia oraz Słowenia. Do konkursu głównego, który odbędzie się w sobotę 11 maja, zakwalifikuje się jedynie dziesięciu z czternastu artystów, którzy zaprezentują swoje utwory tego wieczora.
Mija 30 lat od debiutu Polski na Eurowizji
Tegoroczny konkurs jest wyjątkowy dla Polski. Właśnie w 2024 roku mija 30 lat od debiutu naszego kraju w konkursie. Wówczas Edyta Górniak wykonująca utwór "To nie ja!" zajęła najlepszą pozycję w historii występów naszego kraju. Górniak zdobyła łącznie 166 punktów, co dało jej drugie miejsce. Nic więc dziwnego, że młoda wokalistka czuje presję i pragnie, jak najlepiej zaprezentować się podczas występu w Malmö Arena.
Artystka przygotowania do udziału w tegorocznym 68. Konkursie Piosenki Eurowizji traktuje niezwykle poważnie. Na swoich profilach w mediach społecznościowych publikuje zdjęcia i filmiki, na których możemy zobaczyć, jak postępują prace przed tym wielkim show. 14 marca piosenkarka spotkała się z Blanką, która była reprezentantką Polski na Eurowizji w ubiegłym roku.
Luna poprosiła Blankę o radę. Co usłyszała?
Luna zapytała autorkę hitu "Solo" o radę: "Blanka, weź, mi coś doradź. Jak ja mam sobie poradzić na tej Eurowizji?". Już na wstępie piosenkarka wyraziła wsparcie dla wokalistki, mówiąc, że ta z pewnością da radę oraz zapewniła ją, iż trzyma za nią kciuki. Jaką radę Luna usłyszała od uczestniczki ubiegłorocznego konkursu? Otóż Blanka poradziła jej, aby przede wszystkim... dużo spała.
Dużo śpij. Kiedy możesz, to śpisz. A przede wszystkim, baw się tym. To jest naprawdę wspaniały, wspaniały czas. Enjoy! - powiedziała Blanka.