Luna nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. W ostatnich miesiącach artystka wprowadziła do swojego życia kilka istotnych zmian. Niedawno zmieniła imię na Luna, chociaż wcześniej nazywała się Aleksandra. Teraz szykuje się do kolejnej dużej rewolucji – przeprowadzki, która, jak sama przyznaje, może diametralnie wpłynąć na jej przyszłość. Co ją czeka w nowym miejscu i jakie niespodzianki przygotowała dla swoich słuchaczy?
Luna opuszcza Warszawę. Będzie się realizowała za granicami Polski
Londyn od dłuższego czasu jest dla Luny miejscem pracy. To tam ma zespół kreatywnych ludzi, z którymi tworzy nowe utwory, jednak już niedługo stolica Wielkiej Brytanii stanie się także jej domem. To nie oznacza jednak, że Polska zniknie z jej życia. Warszawa pozostanie ważnym punktem na mapie Luny, a sama artystka planuje dzielić swoje życie między te dwa miasta. Michał Hanczak z Radia ESKA zapytał wprost – czy przeprowadzka jest związana z planami na międzynarodową karierę?
Trochę tak, ale to jest też takie miejsce, w którym bardzo dobrze mi się żyje i tworzy, mam tam dużo większy spokój tworzenia i to miejsce bardzo mnie inspiruje. Czuję, że moja kreatywność jest tam naprawdę nieograniczona. Oczywiście, jak też bardzo lubię zmieniać miejsca, w których jestem, bardzo lubię podróżować, więc zobaczymy gdzie tak naprawdę będę później mieszkać. Na ten moment czuję, że Londyn mnie wzywa, żeby trochę tam pobyć i żeby stworzyć kolejny materiał
- powiedziała Luna.
Luna zdradziła, że przeprowadzka odbędzie się jeszcze w grudniu, więc do świąt Luna opuści Polskę. Na antenie Radia ESKA zdradziła też, jakie trzy rzeczy chciałaby zabrać ze sobą do Londynu. Pierwsza to pianino – niezbędne narzędzie pracy. Druga to ekspres do kawy, który jest elementem jej codzienności. Trzecia rzecz może być dla wielu zaskoczeniem. Chodzi bowiem o kamienie szlachetne. Jak widać, Luna dba nie tylko o swój rozwój muzyczny i odpowiednią dawkę kofeiny każdego dnia, ale także o dobre wibracje wokół siebie.
Luna zdradziła muzyczne plany na przyszły rok
Luna odwiedziła Radio ESKA w związku z premierą swojego najnowszego singla "A może", który w pewnym sensie został stworzony z myślą o słuchaczach, którzy bardzo chcieli usłyszeć idolkę w polskiej odsłonie. Jak wiemy, Luna tworzy głównie po angielsku.
Taki też będzie nowy album artystki zatytułowany "No Rest". Krążek ukaże się już 7 lutego 2025 roku. Ale oprócz piosenek po angielsku, na płycie znajdzie się jeden polski akcent - nie będzie to jednak numer "A może", ale jeszcze coś zupełnie nowego. Przed fanami Luny zatem dużo niespodzianek i nowej jakości.
Całej rozmowy możecie posłuchaj poniżej: