Luke Perry nie żyje. Aktor zmarł w poniedziałek 4 marca 2019 roku.
Jak Wam wcześniej donosiliśmy, Luke Perry trafił w środę rano do szpitala. Około 9:40 do jego domu w Los Angeles została wezwana karetka pogotowia. Choć przedstawiciel aktora nie zdradzał szczegółów na temat jego stanu zdrowia, amerykańskie media podawały, że gwiazdor kultowego serialu Beverly Hills 90210 miał rozległy udar mózgu.
Gdy karetka dotarła na miejsce, chory był ponoć przytomny, jednak jego stan szybko się pogarszał.
Luke Perry w szpitalu. Gwiazdy Beverly Hills 90210 wspierają przyjaciela!
Przyjaciele i fani trzymali kciuki za aktora, ale niestety Luke Perry zmarł. Aktor nie wybudził się ze śpiączki, w którą lekarze wprowadzili go po udarze mózgu.
Luke Perry miał 52 lata.
Przypomnijmy, że w 2015 roku u Luke'a wykryto komórki rakowe. Informacja o jego obecnej hospitalizacji pojawiła się w tym samym dniu, kiedy ogłoszono wznowienie kultowego serialu Beverly Hills 90210. W produkcji miała pojawić się ta sama obsada, co w oryginale, jednak bez Shannen Doherty i Luke'a Perry'ego.