Urodzona w Szczecinie Ilona Ostrowska to znana i ceniona aktorka teatralna i filmowa. Swoją przygodę z aktorstwem rozpoczęła jeszcze w latach 90. od występów w awangardowym teatrze "Performer" w Zamościu. Później mogliśmy ją oglądać również na deskach Teatrów Polskiego i K2 we Wrocławiu oraz Teatru Współczesnego w Warszawie. Ilona Ostrowska zagrała także w kilku spektaklach Teatru Telewizji. Na małym ekranie debiutowała w 1998 roku rolą Magdy w serialu "Życie jak poker". Natomiast na dużym ekranie po raz pierwszy mogliśmy ją zobaczyć w produkcji Bogusława Lindy "Sezon na leszcza". Do najważniejszych ról w dotychczasowej karierze aktorki z pewnością można zaliczyć kreację psycholog Zosi Albrecht-Radeckiej w komedii romantycznej Juliusza Machulskiego "Ile waży Koń Trojański?".
Lucy z "Rancza" zaskoczyła metamorfozą
Jednak widzowie najbardziej pamiętają Ilonę Ostrowską z roli sympatycznej żony Kusego w "Ranczu". Lucy Wilska to Amerykanka, która po rozwodzie przyjeżdża do Polski, aby ułożyć swoje życie na nowo. Zamieszkuje w opuszczonym dworku, który odziedziczyła po swojej prababci. Sympatyczna Lucy nie od razu wzbudza sympatię mieszkańców wsi Wilkowyje, jednak mężczyźni nie są obojętni na jej urok osobisty, podobnie, jak fani serialu. Ilona Ostrowska przez widzów utożsamiana jest z niezwykle naturalnym wyglądem. Przez wiele lat nosiła ciemne włosy, a także praktycznie niewidoczny makijaż. Teraz aktorka postanowiła zmienić nieco swój wygląd i postawiła na nową fryzurę. Ostrowska nie tylko wyraźnie skróciła włosy i dodała grzywkę, ale zmieniła kolor. Po brązie nie ma już śladu, a serialowa Lucy postanowiła zastąpić go ciepłym blondem. Trzeba przyznać, że w takiej odsłonie jeszcze jej nie wiedzieliśmy! Metamorfoza Ilony Ostrowskiej od razu została zauważona przez fanów aktorki, którzy zgodnie twierdzą, że nowy look zupełnie odmienił aktorkę.
Nie poznałam, musiałam sprawdzić kogo to konto😊
Nie do poznania🔥🔥🔥
Nie poznałam - piszą internauci w komentarzach pod postem, w którym Ilona Ostrowska zaprezentowała nową fryzurę.
A wam, która odsłona serialowej Lucy podoba się bardziej?
Listen on Spreaker.